Respawn.pl

ELEAGUE Major 2018: Na zakończenie Cloud9 wychodzi zwycięsko z meczu przeciwko EnVyUs

Autor: Patryk Gwarek

Ostatnie spotkanie pierwszej rundy zaplanowano wcześniej, jednak przez opóźnienia zaczęło się ono nieco z poślizgiem. Cloud9 na zakończenie urwało mecz EnVyUs.

Już od samego początku tak, jak zakładano pojedynek EnVyUs i Cloud9 był wyrównany. Przykładem może być pierwsza runda Cache’a, gdy obie drużyny po zaplanowaniu bomby wciąż miały przy życiu pełne składy. Pistolety ostatecznie wpadły na konto zawodników Cloud9. Ekipa Adila “ScreaMa” Benrlitoma po tej przegranej obudziła się dopiero wraz z przerwą, gdy oponenci niebezpiecznie uciekali z wynikiem. Jednakże timeout dobrze podziałał i wtedy zaczęli gonić Amerykanów. Cztery rundy – tyle udało im się zdobyć w pierwszej połowie. W drugiej było już tylko lepiej, po uzyskaniu pojedynku otwierającego drugą połówkę, tworzyli sytuacje, które dawały im przewagę nad Cloud9. Tabela zatrzymała się przy 12:10  – obie ekipy zauważyły powagę sytuacje i zaczęły stosować powolne taktyki. Z tego całego “mindgames” lepiej wyszła brygada Tarika “tarika” Celika, która powoli dążyła do zwycięstwa. Pod koniec EnVyUs urwało tylko jedną rundę i to w trakcie pół-eco. W kolejnej nie mieli już szans – 1 vs. 4 musiał clutchować “Rpk“. Na wielkie uznanie zasługuje zawodnik Cloud9 – Tyler “Skadoodle” Latham, który z AWP wyczyniał niesamowite rzeczy!

 Cloud9 16:11 EnVyUs (Cache)

Więcej informacji, a także wyniki poprzednich spotkań znajdziecie w naszej sekcji Eleague Major by STS.

Przed nami druga runda spotkań fazy kwalifikacji – plan spotkań również znajdziecie w linku powyżej.