Respawn.pl

ELEAGUE Major 2018: Virtus.pro vs Cloud9, czyli mecz o wszystko

Autor: Bartek Zygmunt

Już dziś o godzinie 23:30 rozpocznie się wojna amerykańsko-polska. Przed snem czeka nas spora dawka emocji, ponieważ nasi rodacy rozegrają mecz “ostatniej szansy”. Czeka nas niezwykle porywające spotkanie, ponieważ tylko zwycięzca pozostanie w turnieju. Czy to koniec Virtus.pro?

 

Ekipa Filipa “NEO” Kubskiego  nadal przebywa w dołku. Polacy zmiażdżeni przez Quantum Bellator Fire oraz fnatic są o krok od stracenia statusu “Legendy” – w konsekwencji nie otrzymają bezpośredniego zaproszenia na kolejnego Majora. Czy “Złota Piątka” zdoła wstać z kolan?

Występująca na własnym terenie formacja Cloud9 przebrnęła przez fazę nowych pretendentów bez ani jednego potknięcia, jednak w fazie nowych legend zaliczyła już dwie porażki. Piątka Amerykanów bez większych problemów rozgromiła EnVyUs, Sprout oraz mousesports. Nie poradzili sobie jednak z G2 i Space Soldiers, przez co również rozegrają mecz o “być albo nie być”.

23:30 – Virtus.pro vs Cloud9

Wojna amerykańsko-polska odbędzie się dzisiaj o godzinie 23:30. Zwycięzca przedłuży swoje szanse na awans do kolejnej fazy rozgrywek, przegrany odpada z zawodów. Czy polska legenda Counter-Strike’a wstanie z kolan? Szanse na odbicie się od dna maleją z każdą kolejną porażką, jednak Polacy nieraz udowadniali, że w meczach o wszystko nie zawodzą. Wierzycie w naszych rodaków?

Statystyki poprzednich batalii zdecydowanie przemawiają za Virtus.pro które cztery razy odnosiło zwycięstwo nad Cloud9, nigdy nie przegrywając Według STS faworytem tego spotkania jest jednak amerykańska ekipa. Kurs na Cloud9 wynosi 1.25 natomiast na Virtus.pro aż 3,20. Na kogo stawiacie?

Relację ze spotkania będziecie mogli śledzić na oficjalnym kanale ELEAGUE lub z polskim komentarzem na kanale gamertv.

Szczegółowe informacje, wyniki, a także harmonogram ELEAGUE Major Boston 2018 znajdziecie w naszej sekcji ELEAGUE Major by STS.