Respawn.pl

ELEAGUE Major drugi rok z rzędu pobija rekord oglądalności na Twitchu

Autor: Rafał Rudnicki

Mówią, że Counter-Strike umiera. A jednak sport elektroniczny z nim związany cały czas ogląda masa ludzi. W minioną niedzielę wszyscy pobiliśmy zresztą ustanowiony rekord oglądalności na Twitchu!

 

ELEAGUE Major zakończył się z hukiem, bo zwycięstwem amerykańskiej drużyny na własnym podwórku – od bilansu 0-2 (czyli grożącego odpadnięciem z turnieju), przez wyeliminowanie Virtus.pro w fazie grupowej (po raz pierwszy od 4 lat), po rozwaleniu G2 Esports, SK Gaming i FaZe Clan w finale turnieju. Według wielu był to jeden z najlepszych finałów Majora kiedykolwiek, choć patrząc na decydujący pojedynek 2017 roku w Atlancie, nie jest to taki oczywisty kandydat do tego tytułu.

Rok temu w trakcie finału Majora, z udziałem Virtus.pro oraz Astralis, wszyscy wspólnie pobiliśmy rekord oglądalności, który przed ową rozgrywką wynosił 890 tysięcy widzów na jednym kanale Twitch. W finale zebrało się 1 026 236 fanów esportu. Tegoroczny triumf Cloud9 nad FaZe Clanem oglądało zaś 1 130 000 osób. Dane nie uwzględniają jednak chińskich widzów oraz telewizji.

Można więc rzec, że CS nie tyle umiera, co ma się świetnie i pewnie jeszcze nie raz uda mu się pobić kolejne, ustanawiane przez siebie rekordy oglądalności.