Respawn.pl

ELEAGUE Major: SK Gaming po dogrywce górą

Autor: Sergiusz Lelakowski

Po długim i wyrównanym meczu na Mirage’u, SK Gaming ostatecznie wygrało wynikiem 19:17. Tym samym Brazylijczycy dopisali do swojego dorobku drugie zwycięstwo.

 

Mirage rozpoczął się od “pistoletówki” wygranej przez FaZe Clan grający po stronie terrorystów. Aleksi “Allu” Jalli i spółka poszli za ciosem i wygrali trzy następne rundy, co już na tym etapie stanowiło pewien sukces przeciwko tak utytułowanej drużynie jak SK Gaming. Szybka odpowiedź Brazylijczyków umożliwiła odrobienie strat, ale FaZe ani na moment nie straciło prowadzenia. Dynamiczna wymiana rund pomiędzy obiema drużynami doprowadziła do wyniku 6:9 dla FaZe, przy którym SK Gaming wciąż miało duże szanse na comeback.

Kolejna “pistoletówka” znowu wpadła na konto europejskiej drużyny, a szanse na zwycięstwo ekipy Gabriela “FalleNa” Toledo oddalały się. Wszystko szło zgodnie z planem FaZe prawie do samego końca, gdy w obozie SK Gaming nastąpiło “przebudzenie”. Dzięki clutchowi Marcela “coldzery” Davida przy wyniku 14:8, jego drużyna zyskała realną szansę na odrobienie straty w rundach, bo rywale pozostali na resztkach pieniędzy.

Przy wyniku 11:15 gracze FaZe poprosili o przerwę taktyczną, która miała im pomóc w wygraniu decydującej rundy. Już za kilka minut nie było mowy o jednej rundzie potrzebnej do wygrania, a czterech, bo rozpoczęła się dogrywka.

Ostatecznie triumfowało SK Gaming najbardziej wyrównanym wynikiem – 19:17. To oznacza, że Brazylijczycy potrzebują jeszcze tylko jednego zwycięstwa do awansu do ćwierćfinałów.

Wszystko o ELEAGUE major.