Respawn.pl

ELEAGUE – pierwsze ćwierćfinały za nami

Autor: Sergiusz Lelakowski

Znamy już pierwsze zespoły, które pojadą do Cobb Energy Performing Arts Centre, by zagrać w półfinałach ELEAGUE. Obyło się bez większych zaskoczeń, na szczęście przed nami są jeszcze dwa mecze ćwierćfinałowe.

Wczoraj dzień w Atlancie spędziły cztery zespoły, Rozegrały one dwa BO3, a na ich końcu wiadomo już było, które przedostaną się dalej.

Jako pierwsze zagrało EnVyUs vs. Fnatic. Analitycy zgodnie stwierdzili, że Francuzi nie mają szans – i mieli rację. Spotkanie rozpoczęło się na Cobblestone, mapie EnVy gdzie do połowy przegrywali 6:9. Po zmianie stron drużyny szły łeb w łeb, jednak to Fnatic jako pierwsze domknęło tę mapę z wynikiem 16:13.

Kolejne starcie odbyło się na Dust2. Tutaj drużyna Happy’ego poradziła sobie znacznie gorzej. Pomimo wyrównanej pierwszej połowy(7:8 dla Fnatic), po zmianie stron fatalnie rozegrali stronę terrorystów i nie zdobyli na niej ani jednego punktu. Widzom szczególnie zapadnie nieudany runboost Devila w tak ważnej rundzie. Finalnie to Fnatic zagrało lepiej i to ich zobaczymy w półfinałach ELEAGUE.

https://www.youtube.com/watch?v=qfUXPScZhyw

Fnatic
EnVyUs
2:(Cobblestone 16:13 ; Dust2 16:7)

Niedługo po zakończeniu Fnatic vs. EnVyus, rozpoczęło się starcie Na’vi vs. Cloud9. Mecz był wyraźnie bardziej interesujący, szczególnie że Amerykanie niespodziewanie opierali się swoim przeciwnikom. Było to bardzo wyrównane spotkanie – na pierwszej mapie, Overpass doszło do dogrywki, którą wygrało Na’vi 19:15. Drugim polem walki było Dust2 i tutaj Cloud9 okazało się lepsze, kończąc grę na klasyku z 1.6 wynikiem 9:16. Walkę rozstrzygnąć miała mapa Cobblestone.

Amerykanie do końca pierwszej połowy prowadzili na niej 6:9. Wyraźnie zdenerwowało to ekipę Guardiana – dość powiedzieć, że na kamerach widać było jak krzyczą, zagrzewają się do walki, na przemian z wyrażaniem swojej irytacji. Mecz był niesamowicie wyrównany, na tyle, że pomimo mniej udanej strony terrorystów Cloud9 udało się  zresetować fundusze przeciwnika i zremisować 14:14. Tutaj Na’vi dało z siebie wszystko, dobrze obstawiając BS i blokując wejścia terrorystów. Dzięki temu zamknęli Cobblestone’a, ale ledwo-ledwo z wynikiem 16:14, co razem daje…

Natus Vincere
Cloud9
2:1 (Overpass 19:15 ; Dust2 9:16 ; Cobblestone 16:14)