Respawn.pl

ELEAGUE: Virtus.pro zmiażdżone, Cloud9 z miejscem w ćwierćfinale

Autor: Patryk Głowacki

Pierwsze mecze grupy C w ELEAGUE Premier za nami. Mało powodów do optymizmu mają kibice Virtus.pro, gdyż polska drużyna bliska jest pożegnania się z rozgrywkami.

“Virtusi” otworzyli zmagania w trzeciej grupie kolejnego sezon ELEAGUE. Naprzeciw polskiej formacji stanęli gracze Team EnVyUs. Choć wydawało się, że podopieczni Jakuba “kubena” Gurczyńskiego będą w stanie skutecznie rywalizować z rywalami, to jednak mecz zweryfikował te założenia. VP prowadziło bowiem wyrównaną walkę z oponentem tylko w pierwszej połowie, przegrywając ją 6:9. Od momentu, gdy EnVyUs przeniosło się na stronę broniącą, na mapie dominowała już tylko jedna drużyna. W większości francuska formacja nie pozwoliła przeciwnikowi poprawić swojego dorobku punktowego, gładko wygrywając spotkanie.

Virtus.pro – Team EnVyUs 6:16 – cobblestone

Świetnie podczas meczów zaprezentowało się Cloud9. Zawodnicy z Ameryki Północnej już w pierwszym spotkaniu potwierdzili, że ich forma zwyżkuje. C9 bowiem łatwo ograło Ninjas in Pyjamas, oddając Szwedom tylko sześć rund. Następnie Jake “Stewie2K” Yip i spółka zmierzyli się z “EnVy” o pierwsze miejsce w grupie. Spotkanie przebiegło całkowicie po myśli amerykańskiej formacji, gdyż straciła ona w meczu zaledwie dwa punkty.

Cloud9 – Ninjas in Pyjamas 16:6 – mirage
Cloud9 – Team EnVyUs 16:2 – train

Wieczorem czasu polskiego odbędą się dwa pojedynki rozgrywane systemem BO3. Starcia wyłonią drugiego ćwierćfinalistę grupy C, zamykając tym samym kolejny weekend z rozgrywkami. W sobotę do walki powrócą zatem “virtusi”, którzy zmierzą się z NiP. Harmonogram prezentuje się następująco:

20:00: Virtus.pro – Ninjas in Pyjamas
22:30: Team EnVyUs – zwycięzca meczu przegranych

Mecze będzie można oglądać m.in. na oficjalnym streamie ELEAGUE oraz na kanale Piotra “izaka” Skowyrskiego.