Debiutancki sezon EMERITOS BANDITOS w ESEA Intermediate na pewno nie jest łatwy. “Emeryci Bandyci” przegrali tym razem polskie derby z ekipą MIYAGI.
Polskie derby w wykonaniu EMERITOS BANDITOS i MIYAGI odbywały się na Mirage’u. Piotr “Izak” Skowyrski i spółka wystartowali po stronie terrorystów i wygrali rundę pistoletową, co nie było łatwe. W drugiej rundzie również wygrali, jednak trzeba przyznać, że oponent zabrał aż cztery bronie, a więc zagrał przyzwoitą rundę eco. MIYAGI swoją konsekwencją i uporem szybko doprowadziło do wyrównania (2:2). Konrad “desare” Świerkowski wraz z kolegami wyszli nawet na prowadzenie 6:3, ale wygrali pierwszą część jedynie 8:7. Po powrocie było kiepsko i to dosyć bardzo, ponieważ “Emeryci” przegrali siedem rund z rzędu, przez co na tablicy widniało 7:15. W końcówce jeszcze udało się zapunktować, ale mecz zakończył się rezultatem 9:16.
EMERITOS BANDITOS 0:1 MIYAGI – Mirage 9:16
To był przedostatni mecz kultowej formacji w tym sezonie ESEA Intermediate. Jarosław “pashaBiceps” Jarząbkowski i spółka do tej pory wygrywali pięć razy i przegrywali aż dziesięć. Ich utrzymanie nie jest jednak pewne, wszak potrzebują zwycięstwa. Okazja ku temu trafi się w czwartek, dziesiątego marca, kiedy to BANDITOS zmierzy się z fińskim kunmennaan. Aktualną sytuację i więcej szczegółów znajdziecie pod tym odnośnikiem.
