Za nami drugi półfinał ESL Mistrzostw Polski. W trzymapowej potyczce górą okazał się Team Kinguin, który w finale zmierzy się z AGO Gaming.
Zdecydowanie lepiej w mecz weszła drużyna PRIDE, rozpoczynając spotkanie od zwycięstwa w czterech pierwszych rundach. Do końca pierwszej połowy zespół Kinguin stać było na pojedyncze przebłyski, które przełożyły się na zdobycie pięciu punktów. Po zmianie stron zobaczyliśmy znacznie odmienione oblicza zespołów, a już po chwili obserwowaliśmy wynik 10:10. Walka była zdecydowanie bardziej zacięta, a drużyna Bartosza „Hypera” Wolnego zdołała wyjść na prowadzenie. Jednak od stanu 14-12 dla Kinguin, rundy wygrywało już tylko PRIDE, osiągając ostateczne zwycięstwo na mapie przeciwnika.
Mapę wybraną przez podopiecznych Michała „MHL” Engela, od wygranej „pistoletówki” rozpoczęło Kinguin. Drużyna Mariusza „Loorda” Cybulskiego totalnie zdominowała pierwszą połowę, w której pozwolili rywalom na zdobycie zaledwie trzech punktów. Początek po zmianie stron to „ace” Grzegorza „SZPERO” Dziamałka i wydawałoby się koniec drużyny PRIDE. Koniec owszem przyszedł, lecz od stanu 15:3, Kinguin oddało swoim przeciwnikom dziewięć rund z rzędu, a spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 16:12.
Na trzecią potyczkę drużyny wybrały nuke. Mapa ta okazała się faworyzować, grającą w pełnym składzie drużynę Kinguin. Korzystającą, w roli stand-ina, z Pawła „Innocent” Mocka, ekipę PRIDE stać było na zdobycie jedynie czterech rund po stronie atakującej. Druga połowa rozpoczęła się od stanu 11:4 i wygranej rundy pistoletowej przez ubiegłorocznych mistrzów. Przypieczętowali tym samym zwycięstwo, oraz szybko zakończyli mecz.
PRIDE 1:2 Kinguin (16:14 – cobblestone, 12:16 – cache, 5:16 – nuke)
