Za ekipą Izako Boars dwa ważne spotkania w ramach ESEA MDL. Ostateczny bilans spotkań jest neutralny.
Pierwszy mecz zdecydowanie nie poszedł po myśli Dzików. Polacy podejmowali szwedzkie Chaos, niestety od samego początku chaos panował także w poczynaniach naszych rodaków. Spotkanie na mapie de_inferno, choć zaczęło się od prowadzenia Izako Boars, to od stanu 5-2 polska formacja wygrała zaledwie 1 rundę, stąd ostatecznie pojedynek zakończył się porażką Izaków 6-16.
Wydawało się, że drugi mecz może się zakończyć podobnie. Nic bardziej mylnego. Potyczka między Dzikami, a ENCE miała miejsce na de_cache. Jest to o tyle ważne, iż Finowie po prostu nie grają tej mapy. Już sam początek należał do Izako Boars. Polacy prowadzili aż 8-0! Pod koniec tej części finalistom Majora udało się jednak nawiązać walkę z Izakami i ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12-3 dla naszych rodaków. Po zamianie stron Polacy mieli delikatne problemy ze zdobywaniem rund. Na szczęście ostatecznie udało się “dokulać” do rozstrzygnięcia i to Izako Boars pokonało ENCE na de_cache 16:9!
Dziki zajmują obecnie 14. pozycję w tabeli. Ta, niestety “nagradza” miejscem w relegacjach ESEA MDL. Polakom pozostały dwa spotkania (Team Spirit, LDLC), z których przynajmniej jedno musi być zwycięskie, aby nasi zawodnicy mogli być spokojni o swój byt w nazywanej przez niektórych “2 lidze”.
