Przez pierwszą połowę zdawało się, że to będzie wyrównany mecz. Niestety, zmiana stron przyniosła EnVy fatalne pomysły, co Fnatic z dużą korzyścią wykorzystało.
Starcie stoczyło się na Cobblestone, gdzie Fnatic zwyciężyło w pierwszych trzech rundach. Na swoim pierwszym fullu EnVyUs zaczęło odpowiadać. Niestety chwilę później przez błąd “KennyS’a” (albo błąd gry) praktycznie spłonął, zostawiając po sobie zaledwie 1HP i przegraną rundę.
Spotkanie zaczęło robić się bardzo wyrównane i do końca pierwszej połowy widniało 8:7. Zmiana stron przyniosła zwycięską “pistoletówkę”, jednak chwilę później EnVyUs odpowiedziało wychodząc na prowadzenie z 11:8. Nastąpiła przerwa, a po niej kilka punktów dla szwedzkiej ekipy, gdyż w międzyczasie udało się im zresetować ekonomię rywali. Sytuacja totalnie wymknęła się spod kontroli. Francuzi kompletnie nie mieli pomysłu na ofensywę zespołu “Olofmeistera” i tracili rundy jedna po drugiej. Do samego końca nie zgarnęli już żadnej punktu. Mecz zakończył się na 16:11 dla Fnatic, co oznacza, że Szwedzi awansują do fazy play-off.
