W pojedynku dwóch duńskich formacji silniejsza okazała się ekipa Astralis. To oni zmierzą się z SK Gaming w półfinale rosyjskiej imprezy.
Wyborem drużyny Astralis pierwsza potyczka odbyła się na mapie train. Sprawniej, bo od czterech wygranych rund z rzędu, spotkanie rozpoczęła ekipa North. Były to jednak ich ostatnie punkty przed zmianą stron, bo Astralis zdominowało grę po stronie atakującej, doprowadzając do stanu 11:4. Druga część spotkania to pogoń drużyny Kristiana “k0nfig” Wienecke’a za wynikiem. Run 7:1, w pewnym momencie, pozwolił ekipie North dogonić przeciwników na jeden punkt (11:12) To było jednak wszystko, na co przeciwnikom pozwolili gracze Astralis, dominując i kończąc spotkanie w czterech kolejnych rundach.
Astralis 16:11 North – train
Jako drugi plac spotkania ekipa North wybrała mirage. Mimo wygranej rundy otwierającej przez gospodarzy mapy, to gracze Astralis cieszyli się z początkowego prowadzenia 7:1. Utrzymało się oni do końca pierwszej części gry, zniwelowane jednak przez North do różnicy jednego „oczka” (8:7). Drugą połowę spotkania drużyna North powinna potraktować jako lekcję, jak powinno się grać na mirage po stronie broniącej. Astralis zdominowało tę część meczu pozwalając swoim przeciwnikom na zaledwie jedną rundę.
Astralis 16:8 North – mirage
Kolejne, półfinałowe spotkania w ramach EPICENTER 2017 odbędą się w sobotę 28.10
SK vs. Astralis (godz. 12:00)
G2 vs. Virtus.Pro (godz 17:00)
Krajobraz po fazie grupowej prezentuje się następująco:
