Respawn.pl

EPICENTER: Virtus.pro w półfinale!

Autor: Patryk Głowacki

W końcu Virtus.pro sprawiło swoim kibicom pozytywną niespodziankę. Polska formacja awansowała do półfinału EPICENTER 2017 po tym, jak pokonała FaZe Clan.

Początek spotkania należał zdecydowanie do FaZe Clan, który choć czasem z problemami, to jednak spokojnie powiększał przewagę nad oponentem. “Virtusi” nie mieli pomysłu, jak zatrzymać rozpędzonego przeciwnika, przez co wynik szybko stał się dla nich niekorzystny (0:8). Europejska formacja nie zamierzała zwalniać tempa, dlatego po pierwszej połowie prowadziła 13:2. Zmiana stron nie przyniosła odwrócenia sytuacji, a to sprawiło, że FaZe bardzo szybko zapisało mapę na swoje konto.

Inaczej wyglądał już cobblestone. Pierwsza runda należała co prawda do Finna “karrigana” Andersena i spółki, lecz “VP” odpowiedziało na to sześcioma punktami z rzędu. FaZe w końcu przerwało serię rywala, jednakże Filip “Neo” Kubski i spółka cały czas kontrolowali sytuację na mapie, przechodząc na stronę atakującą z przewagą siedmiu rund. Druga “pistoletówka” trafiła na konto Polaków i wydawało się, że jest to zaczątek przeniesienia pojedynku na trzecią mapę. W ten sposób nie myślało jednak FaZe, które konsekwentnie odrabiało straty, pomimo niemałych problemów w swojej grze (13:11). Końcówka należała jednak do Virtus.pro, które zgarnęło trzy “oczka” na swoje konto, przenosząc rywalizację na inferno.

Decydujący plac boju również zaczął się zdecydowanie lepiej dla Polaków, gdyż udanie bronili oni dostępu do bombsite’ów. Podopieczni Roberta “RobbaNa” Dahlströma mieli spore problemy, by zdobywać punkty po stronie atakującej, przez co tworzyli sobie bardzo nieprzyjemną sytuację. Po dobrej pierwszej połowie w wykonaniu “VP” (11:4), polska formacja nieudanie zaczęła grę po stronie terrorystów, oddając inicjatywę przeciwnikowi. Od stanu 11:9 to znów “Niedźwiedzie” stały się jednak stroną dominującą osiągając wynik 15:10. Europejczycy starali się jeszcze odwrócić losy meczu, lecz ostatecznie musieli oni pogodzić się z porażką.

Virtus.pro – FaZe Clan 2:1 (2:16 – mirage, 16:11 – cobblestone, 16:13 – inferno)

Kolejny mecz “virtusi” zagrają na G2 Esports, któe wygrało grupę B. Za chwilę z kolei rozpocznie się drugi decider. Naprzeciw siebie staną zawodnicy Astralis i North. Mecz będzie można obejrzeć m.in. pod tym adresem.