Już w sobotę rozpocznie się faza pucharowa EPICENTER 2017. Wśród półfinalistów turnieju dość nieoczekiwanie znalazło się Virtus.pro.
W czwartek skończyła się faza grupowa obecnie rozgrywanego turnieju. Z pierwszych miejsc z grup do półfinału wyszli zawodnicy SK Gaming oraz G2 Esports. Stawkę 1/2 finału zamknęli natomiast zawodnicy Virtus.pro oraz Astralis, wygrywając swoje “decidery”.
Jako pierwsi na scenę wyjdą SK Gaming oraz Astralis. Spotkanie zapowiada się na bardzo równe, gdyż obie formacje przed EPICENTER przechodziły swoje mniejsze lub większe kryzysy. SK w turnieju występuje z Ricardo “boltzem” Prassem w składzie. Młody zawodnik zmienił w teamie João “felpsa” Vasconcellosa, lecz nie wiadomo, czy jest to stała zmiana w drużynie. Faktem jest jednak, iż brazylijska formacja zaprezentowała się z “boltzem” bardzo dobrze, co na pewno wzmaga apetyt fanów Brazylijczyków. Z drugiej strony usiądzie jednak Astralis, które jest głodne sukcesów. Ostatni turniej Duńczycy wygrali w marcu tego roku, zdobywając pierwsze miejsce na IEM Katowice. Od tego czasu “Stralis” utrzymuje się w ścisłej czołówce, lecz nie może znaleźć patentu na ponowne wejście na tron.
W drugim półfinale zmierzą się ze sobą Virtus.pro oraz G2 Esports. Udział “VP” w półfinale rozgrywek jest niemałym zaskoczeniem. Podopieczni Jakuba “kubena” Gurczyńskiego przed przylotem do Rosji prezentowali się bardzo słabo, przegrywając nawet z takimi drużynami jak Nexus, Japaleno czy też Venatores. W grupie EPICENTER polska formacja niespodziewanie jednak wyeliminowała Gambit Esports oraz FaZe Clan, wciąż licząc się tym samym w walce o zwycięstwo. Naprzeciw Polaków stanie jednak G2 Esports, które, choć faluje formą, to w ciągu ostatnich miesięcy prezentuje się niewątpliwie lepiej od Filipa “Neo” Kubskiego i spółki. Nic dziwnego zatem, że to Francuzi są według bukmacherów stawiani jako faworyt spotkania.
Harmonogram gier na sobotę:
- 12:00: SK Gaming – Astralis
- 16:00: Virtus.pro – G2 Esports
Wszystkie mecze będzie można obejrzeć m.in. na oficjalnym kanale EPICENTER.
