Respawn.pl

ESEA MDL Season 26 Europe:Bratobójczy polski półfinał

Autor: Michał Maćkowski

Jak się spodziewaliśmy Virtus.Pro i Ago Gaming wygrały swój mecz w ćwierćfinałach i już dzisiaj (15 listopada) zagrają przeciwko sobie w bratobójczym pojedynku o finał drabinki ESEA MDL Season 26 Europe. Zespół, któremu uda się wygrać to spotkanie będzie o krok od awansu do kolejnego sezonu ESL Pro League. Zaś drużyna, która przegra nadal będzie miała szanse na slot do wyższej klasy rozgrywkowej, ale droga do tego będzie dłuższa i bardziej wyboista.

Virtus.Pro podejmowało finlandzką ekipę SuperJymy, która postawiła duży opór naszej “Złotej Piątce”. Pierwszą mapą w tym pojedynku było inferno wybrane przez Finów, które nie zamierzało odpuścić gładko tego meczu. Virtus.Pro po  wygranej rundzie pistoletowej i następnych dwóch zatrzymało się i nie potrafiło zatrzymać dobrze dysponowanej drużyny SuperJymy, która wygrała 8 rund pod rząd. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:5 i to Virtus.Pro musiało wracać do gry. Kolejna runda pistoletowa i fantastyczny clutch Neo”, który dał zastrzyk energii naszym rodakom, którzy wygrali aż dziewięć kolejnych rund. Przeciwnicy zdobyli tylko dwie po stronie broniącej, a pierwsza mapa została wygrana przez Virtus.pro 16:12.

Kolejna mapę wybrali zawodnicy z polski, a był nią cobblestone. Pierwsza runda wpadła na konto SuperJymy, a co za tym idzie kolejne dwie doprowadzając do wyniku 3:0. Pierwszy full Virtus.Pro i pierwsza runda na tej mapie wpadła na ich konto. Niestety, SuperJymy wygrało kolejną i zniszczyli ekonomicznie Virtus.pro i doprowadzili do bardzo dobrego wyniku po pierwszej połowie 11:4. “Virtusi” po słabej stronie antyterrorystów, zagrali fantastycznie po drugiej stronie, gdzie udało im się wygrać ponownie dziewięć rund z rzędu. Cały mecz nie zakończył się w “regulaminowy czasie” gry i była potrzebna dogrywka. Tam “złota piątka” zdominowała rywala, wygrywając szybko cztery rundy i kończąc mapę wynikiem 19:15 i cały mecz 2:0.

AGO Gaming walczyło z Singularity, które ostatnio nie pokazywało się z najlepszej strony. Pierwszą mapą, wybraną przez Szwedów był mirage. Niestety, AGO uległo na tej mapie po bardzo wyrównanym spotkaniu 16:13 i to Szwedzi byli o krok od następnego etapu. Kolejną mapą był wybrany przez AGO train, na którym ostatnie wyniki Polaków robią wrażenie. “Anioły” dobrze rozpoczęły  mapę, wygrywając aż 7 rund z rzędu i całą pierwszą połowę 12:3. Po zmianie stron AGO nie dało przeciwnikom wrócić do meczu i mapa skończyła się wynikiem 16:6. Ostatnią mapą był cobblestone, gdzie mecz był bardziej wyrównany. AGO po stronie terrorystów wygrało wynikiem 10:5 i po zmianie stron nie oddali już prowadzenia przeciwnikom, zwyciężając ostatnią mapę 16:8 i cały mecz 2:1.

Oprócz spotkania Polaków zobaczymy również pojedynek eXtatus, które niespodziewanie wyeliminowała Fragsters. Ich przeciwnikiem będzie Space Soldiers, któremu udało się wygrać z aAa. Mecz Polaków zobaczymy dzisiaj o godzinie 21., a zwycięzca polskich derbów zmierzy się z zwycięzca drugiego meczu.

Virtus.pro vs AGO Gaming – 21:00 – Stream w języku rosyjskim na kanale UCC Studio