Respawn.pl

ESG Tour Mykonos: Virtus.pro powalczy o trzecie miejsce

Autor: Patryk Głowacki

Znamy pierwszego finalistę ESG Tour Mykonos. Do walki o trofeum awansowało mousesports, które pokonało Virtus.pro.

Pierwsza mapa pojedynku bardzo długo była rozgrywana pod dyktando mousesports. Międzynarodowy team utrzymywał lekką przewagę, która z czasem urosła jednak do sporych rozmiarów (6:12). “Virtusi” nie złożyli jednak broni, po stronie atakującej rozwijając skrzydła. “Myszy” nie były w stanie powstrzymać swojego oponenta, ostatecznie musząc uznać jego wyższość.

Robin “ropz” Kool i spółka weszli na overpass jeszcze bardziej zmotywowani, znów narzucając swój styl gry. Tym razem Virtus.pro miało większe problemy z oponentem. Dystans między drużynami zwiększył się, kiedy mousesports zaczęło grać jako terroryści. Polacy nie potrafili bowiem zatrzymać przeciwnika, przez co w konsekwencji po stronie CT nie poprawili oni swojego dorobku punktowego.

Decydujący okazał się train, na którym szybko walka się zazębiła. Z czasem jednak to podopieczni Jakuba “kubena” Gurczynskiego zaczęli być stroną dominującą, co pozytywnie odkładało się dla nich w wyniku (12:6). Międzynarodowy skład wciąż jednak liczył na swoją wygraną, a to pomagało im sukcesywnie odrabiać straty (13:12). Końcówka meczu należała do “Myszy” i to właśnie one zagrają w niedzielnym finale.

Virtus.pro – mousesports 1:2 (16:14 – cache, 6:16 – overpass, 14:16 – train)

Następne spotkanie zostanie rozegrane pomiędzy Team Liquid, a SK Gaming. Transmisję z meczu przeprowadza kanał ESG Tour.