Piątkowe spotkania ESL One New York 2017 nie ułożyły się zbyt dobrze dla europejskich drużyn. Aż cztery z pięciu formacji pożegnało się już w etapie fazy grupowej. W sobotniej walce pozostał tylko FaZe Clan, który zmierzy się z Cloud9.
Ekipa Håvarda “raina” Nygaarda zdominowała koszyk B. W pierwszym meczu drużyna gładko wygrała z Virtus.pro (16:5), a w decydującym starciu odprawiła z kwitkiem Astralis (16:6). Teraz przed czołową ekipą na Starym Kontynencie starcie z Cloud9, które musiało się nieźle postarać, by wywalczyć awans. Przebudowany skład najpierw pokonał Natus Vincere (16:13), a później zanotował porażkę z rozpędzonym SK Gaming (5:16). W kluczowym meczu C9 ponownie zmierzyło się z Na’Vi i wygrało 2:0.
W drugim półfinale SK rywalizować będzie z lokalnym rywalem – Team Liquid. Nicholas “nitr0” Cannella i spółka turniej w Brooklyn Barclays Center zaczęli od porażki z Astralis (13:16), jednak później zanotowali dwa zwycięstwa. Po zwycięstwie 2:1 z Virtus.pro, przyszła także wygrana z Astralis.
Półfinały ESL One New York 2017:
- SK Gaming vs. Team Liquid – 18:00
- FaZe Clan vs. Cloud9 – 21:30
