Respawn.pl

ESL One New York: FaZe górą w finale

Autor: Daniel Ryszkowski
Faze Clan

ESL One New York 2017 za nami. W finałowym starciu FaZe Clan okazał się wyraźnie lepszy od Teamu Liquid.

O meczu stoczonym na swojej mapie (inferno), amerykańska drużyna, z pewnością będzie chciała jak najszybciej zapomnieć. Spotkanie przebiegało pod całkowite dyktando FaZe, którzy w pierwszej połowie nie oddali żadnego(!) punktu swoim przeciwnikom. Był to popis, niesłychanie równo grającej europejskiej formacji. Liquid zaznaczyło obecność w tym meczu zdobyciem trzech pierwszych punktów po zmianie stron, ale to było na tyle. Jedyną historią tego spotkania była skala pogromu.

W drugą mapę (overpass), amerykańscy gracze weszli zdecydowanie lepiej, wyrównując dorobek z inferno, już po trzech rundach. Na tym, w tej części spotkania, dobre wieści dla Liquid właściwie się skończyły. Rozpoczęła się za to dominacja graczy FaZe, którzy od tego momentu, do końca pierwszej połowy, pomylili się tylko raz. Po zmianie stron Josh „jdm64” Marzano i spółka, zmobilizowali się do odrabiania strat, doprowadzając jeszcze do zaciętej końcówki. Dorobek z pierwszej połowy okazał się jednak niewystarczający, a Europejczycy ostatecznie zwyciężyli wynikiem 16:14.

Ostatnim placem spotkania okazał się mirage. Naszpikowana europejskimi gwiazdami formacja fantastycznie rozpoczęła spotkanie. Pierwsza część potyczki, to kontrola gry ze strony FaZe, którzy pozwolili swoim przeciwnikom na cztery punkty. Jeśli Liquid miało jeszcze ochotę na powrót do spotkania, to skutecznie wybił im ją z głowy Håvard “rain” Nygaard, popisując się, w pierwszej rundzie po zmianie stron efektownymi czterema fragami. Do końca meczu amerykańska formacja była zaledwie tłem dla swoich przeciwników, którzy już bezbłędnie dokończyli spotkanie.

Liquid 0:3 FaZe (3:16 – inferno, 14:16 – overpass, 4:16 – mirage)

Za zwycięstwo w finale, na konto graczy FaZe wpłynęło 125 000 dolarów.