Respawn.pl

Falstart Polaków w VCT 2021 Masters

Autor: Paweł Wilk

Zarówno reprezentanci Ballista Esports, jak i Patryk “starxo” Kopczyński nie rozpoczęli rozgrywek VALORANT Champions Tour 2021 Masters udanie. Biało-czerwoni w swoich pierwszych meczach musieli pogodzić się z czarą goryczy porażki.

Faza grupowa rozgrywek w Europie rozpoczęła się w piątek od starcia Ballisty z Heretics. Zdecydowany faworyt i lider rankingu drużyn VALORANTA serwisu liquipedia nie miał jednak prostej drogi do triumfu, ponieważ piątka Polaków stawiła opór. W Binda lepiej weszła ekipa Mateusza “MORFANA” Świętochowskiego, która prowadziła 9 do 3 po pierwszej połowie. Niestety w ataku Ruben “RUBINO” Villarroel i spółka byli nie do zatrzymania i zwyciężyli 13:10. Na Havenie spotkanie jeszcze bardziej się wyrównało i do wyłonienia triumfatora potrzebna była dogrywka. Ta padła łupem Heretics.

Chwilę później na serwerze pojawił się Patryk “starxo” Kopczyński wraz z kolegami z Acend, a po drugiej stronie znaleźli się reprezentanci Ninjas in Pyjamas. W tym przypadku także kibice zobaczyli w akcji formacje o zbliżonym poziomie. Więcej zimnej krwi w decydujących momentach zachowali jednak podopieczni Emila “eMILa” Sandgrena, którzy na Ascencie wygrali 13:11, natomiast na Havenie 14:12.

Na sobotę zaplanowano mecze grupy B, gdzie na inaugurację FunPlus Phoenix na trzech mapach pokonało Guild Esports. Piątka Szwedów zaczęła rywalizację świetnie od wygrania Splitu 13:10, ale na Ascencie (13:4) i Iceboxie (13:2), rządziła drużyna Kirilla “ANGE1” Karasiowa.