Respawn.pl

Faza grupowa V4 Future Sports Festival za nami. Czy Virtus.pro nareszcie sięgnie po puchar?

Autor: Rafał Rudnicki

Osiem zespołów zagrało wczoraj w ramach fazy grupowej V4 Future Sports Festival, aby wywalczyć sobie miejsce w półfinałach turnieju. Wśród awansujących znalazło się polskie Virtus.pro.

 

Pomimo nieszczególnie wyspecjalizowanego line-upu, awans Virtus.pro do fazy pucharowej nie był wcale tak oczywisty. Zważywszy na ich wyniki przez ostatni rok, Polacy zapewne zapomnieli już jak to jest wygrywać. Na szczęście na V4 legendarna ekipa pokazała, że pamięta jak wychodzić z opresji – i tym samym znalazła się na drugim miejscu grupy B.

Szkoda drugiego polskiego zespołu, X-Kom, który zwyciężył na zaledwie jednej mapie przeciwko eXtatus, a i to z wynikiem 16:14. W meczu z Virtusami zapewnili sobie dość wysoką przewagę na Inferno, ale być może zabrakło doświadczenia – bo kiedy MICHU i spółka złapali “momentum”, zaczęli też łapać kolejne rundy.

Wyniki fazy grupowej przedstawiają tabele poniżej:

32b020e65990792d84acde221ab84b16

Źródło: Liquipedia Counter-Strike

Virtus.pro najpewniej zagra w niedzielę z faworytami całego turnieju – FaZe Clan, które w grupie A niemal nie miało sobie równych. Na 6 rozegranych map tylko Hellraisers potrafiło im “uszczknąć” jeden punkt, ich też zresztą zobaczymy w niedzielę w pucharowych rozgrywkach.

Na chwilę obecną nie podano oficjalnej informacji “kto z kim”, ale patrząc na regulamin turnieju, wiemy, że pary półfinałowe zostały dobrane dosyć klasyczne – zwycięzca grupy A z drugim miejscem B i odwrotnie. Zatem rozpiska na niedzielę wygląda następująco:

  • 9:00 – FaZe Clan vs. Virtus.pro
  • 12:30 – mousesports vs. Hellraisers
  • 18:00 – Wielki Finał.

Piotr “Izak” Skowyrski oczywiście komentuje mecze, zatem obejrzycie powyższe starcia na jego kanale Twitch.