W środę kibice w Montpellier, a także ci przed monitorami byli świadkami bardzo ważnych spotkań finałów ESL Pro League 9. Dziś dowiedzieliśmy się, kto może szykować się na fazę pucharową i kto może już pakować swoje walizki.
Co ważne dla rodzimych kibiców w tym pierwszym gronie jest FaZe Clan, które wraz z Mousesports najlepiej poradziło sobie w grupie B. Ekipa dowodzona przez Filipa “Neo” Kubskiego najpierw pokonała TyLoo (16:12), a następnie okazała się lepsza od North (2:1). W czwartek drużynę czeka spotkanie z Mousesports, a jego zwycięzca zapewni sobie rozstawienie w półfinale, podczas gdy przegrany zagra już w ćwierćfinałach. Finn “karrigan” Andersen i spółka są w dobrych nastrojach po wygranych z MIBR (16:8) i HellRaisers (2:0).
W playoffów są także reprezentanci Astralis i NRG Esports. Oba zespoły zdominowały koszyk A, ale minimalnie lepiej zaprezentowali się gracze z Danii, którzy najpierw pewnie pokonali Cloud9 (16:9), a później szybko rozprawili się z Heroic (2:1). Więcej czasu na serwerze spędziła formacja Tarika “tarika” Celika. NRG zaczęło zawody we Francji od wyrównanej walki z Fnatic (16:12), a później pokonało po trzech mapach G2 Esports. Środowy harmonogram wyłonił także dwie kolejne drużyny grupa A, które pożegnały się z prestiżową imprezą. W drabince przegranych Heroic wyeliminowało Fnatic (2:1), natomiast G2 zwyciężyło z Cloud9 (2:1).
Czwartkowe mecze finałów ESL Pro League:
12:00 – HellRaisers vs. Team Liquid (druga runda drabinki przegranych grupy B)
12:00 – North vs. MIBR (druga runda drabinki przegranych grupy B)
15:30 – Astralis vs. NRG Esports (finał drabinki wygranych grupy A)
15:30 – Heroic vs. G2 Esports (trzecia runda drabinki przegranych grupy B)
19:00 – FaZe Clan vs. Mousesports (finał drabinki wygranych grupy B)
