Respawn.pl

FaZe dokonuje niemożliwego w grupie śmierci

Autor: Sergiusz Lelakowski

Wynikiem 16:14 (8:7; 8:7) zakończyło się ostatnie spotkanie pierwszego dnia ESL One Cologne 2016, w którym całkowicie niespodziewanie FaZe Clan pokonało Fnatic. A to oznacza, że już jutro albo Szwedzi, albo… G2 Esports pożegnają się z turniejem.

Jedni z faworytów grupy, Fnatic, rozpoczęli grę po stronie antyterrorystów. Już tam FaZe dało o sobie znać wygrywając pistoletówkę, ale Jesper „JW” Wecksell i spółka odpowiedzieli udanym force-buyem w drugiej rundzie.

https://www.youtube.com/watch?v=MRr0PgH7qqE

Pierwsza połówka, zakończona pięcioma wygranymi rundami z rzędu przez FaZe Clan, dawała im tylko jedną rundę przewagi wchodząc w miejsce CT. Ale i tam nie zawiedli, doprowadzając cały mecz do wyniku 16:14, po kilku nerwowych rundach na konto Fnatic, próbujących dokonać comebacku.

Jutro drużyny zmierzą się w meczach przegranych i wygranych. Tu szczególnie należy zwrócić uwagę na spotkanie Fnatic – G2 Esports, dwóch faworytów, z których jeden zakończy swoją grę w tym majorze i nie zyska tytułu legendy na kolejne miesiące przed następnym wielkim turniejem od Valve.

Wszystkie informacje na temat majora znajdziecie w zakładce „ESL One” na górze strony.