Przed nami półfinały ELEAGUE. W pierwszym z nich fnatic zmierzy się z Natus Vincere, a stawką będzie miejsce w wielkim finale oraz możliwość gry o nagrodę główną, którą jest aż 390 000 dolarów! Spotkanie zostanie rozegrane systemem BO3.
Pierwszy sezon ELEAGUE już teraz dostarczył fanom popularnego „kantera” wielu emocji. W turnieju udział wzięły 24 ekipy, jak na razie odbyto 103 mecze, w ramach których byliśmy świadkami 138 map.
Bez wątpienia obie drużyny to absolutna czołówka światowej sceny Counter-Strike’a: Global Offensive. Jeżeli spojrzeć na ranking publikowany przez portal HLTV.org ranking, będzie to starcie aktualnie drugiej z czwartą drużyną świata.
W bieżących składach oba zespoły mierzyły się ze sobą czterokrotnie. Wszystkie potyczki kończyły się zwycięstwami Szwedów, przy bilansie 8-2 (wliczając w to jeden mecz online, zakończony 2:0). Po raz ostatni drużyny spotkały się na LANie podczas IEM Katowice. Wtedy to fnatic ograło Ukraińców na mapie de_dust2 16:10. Wydaje sę jednak, ze dzisiejsze spotkanie będzie bardzo wyrównane, bowiem w ostatnich pojedynkach kluczową rolę odgrywał Olof “olofmeister” Kajbjer (rating 1.33), jednak Szwed po niedawnej kontuzji nie doszedł jeszcze do pełnego blasku.
Spotkanie będziecie mogli śledzić za pośrednictwem oficjalnego streamu organizatorów zmagań. Początek został zaplanowany na godzinę 23:00. Tuż po nim mecz Virtus.pro, które zmierzy się z niemiecką formacją mousesports.
