Respawn.pl

Fnatic pierwszym finalistą ELEAGUE

Autor: Sergiusz Lelakowski

W pierwszym meczu półfinałowym ELEAGUE fnatic okazało się lepsze od Natus Vincere i to Szwedzi powalczą o nagrodę główną, czyli 390 000 dolarów! Wielki finał zostanie rozegrany już dziś, a jego początek zaplanowano na godzinę 22.

Pojedynek pomiędzy dwiema czołowymi dywizjami „kantera” nie trwał zbyt długo. W zasadzie większość z nas spodziewała się niezwykle wyrównanego meczu, złożonego z trzech map. Nic bardziej mylnego fnatic dosłownie zmiażdżyło Ukraińców na wybranym przez siebie de_cobblestone, wygrywając 16:4.

Zdecydowanie więcej emocji było na mapie „pickniętej” przez Na`Vi, czyli de_train. W początkowej fazie brylował Dennis “dennis” Edman, który udowodnił całemu światu, dlaczego mówi się o nim, że jest jednym z najlepszych graczy rund pistoletowych. Dzięki jego popisom Szwedzi bardzo szybko objęli prowadzenie 6:2., ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem szwedzkiej formacji 9:6, a należy dodać, iż grała ona po teoretycznie trudniejszej stronie terrorystów. Po zmianie stron fnatic wygrało kolejną „pistoletówkę” i momentalnie zrobiło się 12:6. Wtedy do głosy zaczęli dochodzić wreszcie Ukraińcy, którzy zdołali dogonić oponentów i doprowadzić do remisu przystanie 14:14. To było jednak wszystko, na co tego dnia było stać reprezentantów Natus Vincere.

Fnatic – Natus Vincere 2:0 (16:4 de_cobblestone, 16:14 de_train.

fnatic K-D +/- Rating
Dennis dennis” Edman 49-24 25 1.56
Olof “olofmeister” Kajbjer 42-32 10 1.27
Robin “flusha” Rönnquist 39-31 8 1.17
Freddy “KRIMZ’ Johansson 32-29 3 0.95
Jesper “JW” Wecksell 33-32 1 0.95
Natus Vincere K-D +/- Rating
Ladislav “GuardiaN” Kovács 43-36 7 1.13
Ioann “Edward” Sukhariev 29-38 -9 0.81
Danylo “Zeus” Teslenko 28-42 -14 0.67
Egor “flamie” Vasilyev 26-40 -14 0.67
Denis “seized” Kostin 22-39 -17 0.66