Komfortowe stanowisko do gry i pracy to rzecz obowiązkowo dla każdej osoby, która przed komputerem spędza swój cenny czas, nie tylko rekreacyjnie, ale i służbowo. Dziesięć lat grania i trzymania klawiatury na podstawce właśnie odeszło w niepamięć, ponieważ moje stanowisko pracy, ale i relaksu zostało zaktualizowane, dzięki biurku Genesis Holm 300 RGB.
Dziesięć lat – tyle czasu korzystałem z mojego starego biurka, które nie pozwalało swobodnie wykonywać ruchów myszką. Granie i praca na małej wysuwanej podkładce nie należały do najprzyjemniejszych. Teraz to się zmieniło, a to dzięki jednej, ale ważnej modyfikacji. Postanowiłem wreszcie wymienić swoje biurko i postanowiłem zaufać polskiej firmie Genesis, a dokładnie biurku skierowanym do graczy – Holm 300 RGB, które możecie zakupić za około 800 złotych.
Specyfikacja Techniczna
Dane fizyczne:.
-
Szerokość: 1200 mm
-
Wysokość: 750 mm
- Waga: 25 kg
Dodatkowe informacje:
- “Biurko dla graczy”
- Blat wykonany z płyty pilśniowej (MDF)
Dodatkowe akcesoria
- Podstawka na pady do gry.
- Uchwyt na kubek
- Uchwyt na słuchawki
- Podświetlenie Led
- Wbudowane trzy-portowy hub USB 3.0
- Organizer kabli
- Podstawka na monitor
- Ładowarka indukcyjna
- Półka na dokumenty
Platforma testowa:
- CPU: AMD Ryzen 3700X
- COOLER: CoolerMaster Masterliquid ML360R RGB
- MOBO: Asus ROG Strix X570-E Gaming
- GPU: INNO3D RTX 2070 Super Twin X2 OC
- RAM: 2x8GB Patriot 3400 CL16
- SSD: ADATA SU800 2TB
- PSU: Be Quiet! Dark Power Pro 11 1000W
- OBUDOWA: CoolerMaster Mastercase H500M
Budowa i pierwsze wrażenie
W sumie nigdy nie byłem majsterkowiczem, częściej zdarzało mi się coś uszkodzić niż naprawić. Jednak składanie Genesisa Holm 300 RGB nie należało do najtrudniejszych. Prosta instrukcja składania, zaznaczone cyferkami części, pozwoliły złożyć całe biurko w niecałą godzinę. Do złożenia produktu potrzebujecie imbus, który oczywiście został dodany do całego zestawu oraz troszkę śrubek, które także znajdziecie w środku. Składanie biurka jest mocno intuicyjne i szablonowe, przez co nie trudno się domyślić, gdzie przykręcić daną część.
Po godzince składania przyszedł czas na pierwsze pełne zapoznanie się ze sprzętem na żywo. Nie ma co ukrywać, że nieco się obawiałem stabilności oraz wytrzymałości całego sprzętu. Na szczęście na obawach się skończyło, bo biurko po ustawieniu w przygotowanym dla niego miejscu stoi niczym statua wolności w Nowym Jorku. Do wytrzymałości też nie mogę się doczepić, bo biurko wytrzymuje bez problemu obciążenie całego sprzętu, jak i moją wagę piórkową (65kg).
Do stabilności biurka ciężko mi się przyczepić. Nic nie jeździ, nic nie skrzeczy, naprawdę za to trzeba pochwalić producenta. Płyta MDF, czyli płyta pilśniowa, którą wykorzystuje się do produkcji właśnie mebli, została pokryta ochronną karbonową okleiną, która chroni nasz produkt przed porysowaniem. Natomiast całe biurko zostało oparte na stalowym stelażu, przez co wszystko stoi na swoim miejscu. Aby tego było mało, producent postanowił wzmocnić jeszcze wszystko poprzecznymi wspornikami.
W sumie na samym początku ani trochę nie byłem przekonany do podstawki na monitor, która dla mnie sprawdziła się wyłącznie w trakcie pracy. Troszkę gorzej sytuacja wygląda, kiedy rozpoczynam relaks i odpalam przykładowo CS:GO. Wtedy monitor przenoszę na blat. Niestety nie obyło się bez wady w podstawce, która jest strasznie niestabilna. Wystarczy dotknięcie, aby podstawka rozpoczęła podróż w przód i w tył.
Wygląd
Prosta budowa to na pewno jedna z dobrych cech Genesisa Holm 300 RGB. Jednak poza budową warto również przyjrzeć się designowi biurka. Genesis postawiło na prosty wygląd, bez żadnych fajerwerków. Jak dla mnie było to strzałem dziesiątkę. Prostokątny blat zaokrąglony na rogach jest jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Na dodatek karbonowa okleina nadaje połysk blatu i co najważniejsze chroni biurko przed porysowaniem.
Dodatki główną cechą biurka
Genesis Holm 300 jest napełniony ilością dodatków. W produkcie znajdziemy m.in. specjalny uchwyt na picie czy trzy-portowy hub USB 3.0. Nie ma co ukrywać, że producent postanowił dorzucić do biurka sporą liczbę dodatków, aby nieco bardziej wyróżnić się wśród konkurencji, ale i zarazem podbić cenę biurka.
Uchwyt na kubek
Uchwy na kubek stają się coraz częstszym dodawanym gadżetem do biurek. No bo kto nie lubi popijać zimnego napoju w trakcie ciężkiej rywalizacji z kolegami. Genesis również postanowiło dodać uchwyt na picie do swojego produktu. Jednak w moim odczuciu uchwyt jest za głęboki i nie do końca poręczny, przez co ważny jest tutaj dobór szklanki, kubka z jakiego popijamy swój ulubiony soczek.
Uchwyt na słuchawki
W sumie nie raz zdarzyło mi się zaplątać w kabel od słuchawek lub po prostu się przez niego przewrócić. Prosty gadżet, a dokładnie odrobinę stali załatwiło całkowicie sprawę, bo uchwyt na słuchawki zamontowany poza blatem pozwala umieścić kable daleko od moich nóg.
Uchwyt na pady i ładowarka indukcyjna
W sumie nie ma co się rozpisywać w kwestii uchwytu na pady. Prosty gadżet, który według mnie fajnie komponuje się w całość biurka.
Natomiast nie będę ukrywał, że ładowarką indukcyjną byłem najbardziej zainteresowany. Nigdy nie miałem okazji korzystać z ładowarki indukcyjnej no i co ciekawe, nadal nie będę miał takiej możliwości. Mój telefon niestety nie obsługuje ładowania indukcyjnego, przez co na ten moment gadżet staje się dla mnie nieużyteczny. Chyba pora pomyśleć nad zmianą telefonu…
Trzy-portowy hub USB 3.0
Bardzo ciekawy gadżet, szczególnie dla osób, które narzekają na małą ilość portów USB w komputerze. W biurku znalazło się miejsce na trzy-portowy hub USB w wersji 3.0, który oprócz możliwości podłączenia większej ilości urządzeń pomaga nam także w zachowaniu większego porządku w kablach.
Półeczka na zeszyt i skrzynka na kable
Powiem szczerze, że na początku sporo się zastanawiałem, do czego służą koszyczki z przodu i z tyłu biurka. Dopiero po chwili zrozumiałem, że tylny koszyk ma służyć jako organizer kabli. Niestety do tej pory nie znalazłem chwili wolnego, aby pobawić się nieco w porządki, jednak na pewno wkrótce koszyk zostanie zapełniony kablami.
Natomiast na przodzie biurka, Genesis umieściło koszyczek na potrzebne papiery. Osobiście odkąd skończyłem szkołę, nie trzymam już żadnych dokumentów na biurku, przez co dla mnie gadżet jest nieco bezużyteczny. Jednak dla osób, które pracują przy biurku w papierach, taki gadżet z pewnością będzie sporym ułatwieniem.
Podświetlenie RGB
Mam wrażenie, że boom na kolorowe światełka już nieco minął. Jednak w biurku dla graczy nie mogło zabraknąć podświetlenia. Genesis umieściło pod blatem listwę z RGB, którą możemy kontrolować za pomocą bezprzewodowego pilocika. Najlepsze wrażenie oświetlone biurko robi wieczorem, kiedy do pokoju nie wlatuje światło dzienne, a światełka wypuszczone z listwy odbijają się od tylnej ściany.
Podsumowanie
Genesis Holm 300 RGB na pewno trzeba pochwalić, jednak jak to zwykle bywa – nie obyło się bez wad. Prosta budowa, pasujący wygląd do każdego wystroju i mnóstwo ciekawych gadżetów na pewno są sporym atutami produktu. Jednak niestabilna podstawka na monitor oraz według mnie wygórowana cena ze względu na gadżety nieco zepsuły cały krajobraz produktu. Prawda jest taka, że takie biurko bez gadżetów moglibyśmy zakupić za nawet 300 złotych. Jednak głównie kupując Genesisa Holm 300 RGB płacimy za dużą ilość gadżetów.
