Respawn.pl

Halo, jestem bez drużyny!

Autor: Michał Maćkowski

Przerwa wakacyjna za nami, a w niej sporo się działo! Wiele polskich drużyn dokonało ważnych kadrowych roszad przed startem sezonu, przez co spora ilość zawodników straciła lub nadal poszukuje nowych przygód! Dzisiaj sprawdzimy zatem, kto pozostał bez składu przed startującym sezonem.

Lista polskich zawodników bez drużyny naprawdę robi wrażenie, bo jest ich naprawdę sporo. Nie ma co ukrywać, że niektórzy jeszcze kilkanaście dni temu byli pewni, że kolejny sezon będą walczyć w swoich dotychczasowych zespołach. Jednak wiele ekip znad Wisły dokonało zmian i aktualnie wielu graczy pozostaje bez organizacji, albo siedzi na ławce rezerwowej.

Kamil “KEi” Pietkun

Zacznijmy od zawodników, którzy siedzą na ławce rezerwowej drużyn. Jednym z nich jest Kamil “KEi” Pietkun, jeden z najlepszych aimowo graczy w Polsce, który do końca czerwca grał w głównym składzie Anonymo. Jednak zawodnik postanowił przejść na ławkę rezerwową i na ten moment gra w miksie Dolej Miodu.

Miłosz “mhL” Knasiak

Sprawa z młodym polskim snajperem jest nieco inna, bowiem Miłosz w kwietniu ogłosił, że jest gotowy powrócić na profesjonalną scenę . Dla przypomnienia 19-letni snajper postanowił na chwilę zrezygnować z gry drużynowej, ze względu na maturę, która jest już za nim.  Miłosz “mhL” Knasiak od tamtego czasu poszukuje drużyny i niewykluczone, że może to jeszcze trochę potrwać, co sam zawodnik powiedział na swojej ostatniej transmisji. Pamiętajmy, że polski snajper jest związanych kontraktem z x-kom AGO.

Dominik “Gruby” Świderski

Były reprezentant x-kom AGO poszukuje nowej drużyny i aktualnie skupia się na streamowaniu i trenowaniu Emeritos Banditos. W maju Dominik “Gruby” Świderski dołączył do Cowana Gaming, jednak organizacja w połowie lipca postanowiła pożegnać się ze swoim składem, przez co wszyscy zawodnicy postanowili pójść własnymi ścieżkami. Polskiego zawodnika trzyma jeszcze kontrakt z organizacją, który wygasa 15 sierpnia.

Przeczytaj więcej – Skarb polskiego kibica – Jak polskie drużyny pozmieniały się podczas przerwy wakacyjnej?

Piotr “morelz” Taterka

Dla Piotra ostatnie miesiące na pewno nie były udane, bowiem 27-letni zawodnik swojego miejsca poszukiwał w kilku drużynach. W ostatnim czasie Piotrka mogliśmy oglądać w Tarczyński Protein Team, gdzie dosyć szybko po zmianie organizacja postanowiła pożegnać cały skład. Jednak to nie wszystko, bo byłego gracza między innymi Illuminar oglądaliśmy w międzynarodowym Team Finest, gdzie jednak nie udało mu się na dłużej zagrzać miejsca. Zawodnik sam ogłosił, że poszukuje nowej drużyny i jest gotowy na nowe wyzwania.

Piotr “nawrot” Nawrocki

Mówi się, że w Polsce brakuje dowodzących, a właśnie takim jest Piotr “nawrot” Nawrocki, który poszukuje nowej drużyny. Piotrka mogliśmy przez ostatni czas oglądać w Tarczyński Protein Team, a jeszcze wcześniej reprezentował barwy takich organizacji jak AVEZ czy Izako Boars. Przygoda jednak z TPT zakończyła się dosyć szybko i nieco chaotycznie, przez co dowodzący poszukuje nowych przygód i aktualnie możemy oglądać go w miksie Dolej Miodu.

Michał “okoliciouz”Głowaty

Tego zawodnika z pewnością wielu z Was kojarzy z gry dla Virtus.pro.  Jednak w ostatnim czasie Michał grał głównie w barwach niemieckich drużyn takich jak Unicorns of Love czy Cowana Gaming. To właśnie z tą ostatnią organizacją rozstał się niedawno, przez co ponownie pozostaje bez drużyny i poszukuje nowych wyzwań. Aktualnie były gracz VP skupia się na streamowaniu.

Michał “mono” Gabszewicz

Kolejna ofiara wakacyjnej polskiej szufli. Michał “mono” Gabszewicz przez ostatnie miesiące reprezentował barwy Izako Boars, jednak problemy zdrowotne i ostatecznie zmiany w składzie ponownie spowodowały brak zespołu. Michał “mono” Gabszewicz aktualnie nie znalazł nowej drużyny i nie wiemy tak naprawdę, co się z nim dzieje, bo jego media społecznościowe są częściowo martwe.

Patryk “ponczek” Wites

Na sam koniec pozostała nam kolejna ofiara wakacyjnej polskiej szufli. Zmian w szeregach Wisły All iN! Games Kraków mało kto się spodziewał, jednak na polskiej scenie musimy spodziewać się niespodziewanego. Z białą gwiazdą pożegnał się Patryk “ponczek” Wites, która sam powiedział, że kompletnie się tego nie spodziewał przed startem sezonu. Na ten moment Patryk nie znalazł nowej drużyny, jednak próbuje gry w różnych miksach, takich jak Dolej Miodu.