Respawn.pl

IEM Katowice 2019: NRG przechodzi dalej, Spirit odpada z rozgrywek

Autor: Jakub Wąsala

Choć format w dwóch ostatnich meczach dnia na IEM Katowice 2019 przewidywał trzy mapy, w obu przypadkach do rozstrzygnięcia wyniku wystarczyły tylko dwie. W meczu zwycięzców (2-0) NRG wywalczyło szybki awans do kolejnej fazy, pokonując TyLoo. W przeciwnej sytuacji (0-2) znalazły się Spirit i Furia, z których pierwszy wymieniony zespół może się już pakować i wracać do domu.

Przypomnijmy, że dzisiaj toczył się drugi dzień rozgrywek w ramach New Challengers Stage – etap noszący kiedyś miano głównych kwalifikacji – obecnie będący pełnoprawną częścią Majora. Drużyny aż do 3 marca będą walczyć w Katowicach o mistrzowski tytuł i milion dolarów w puli nagród.

NRG vs. TyLoo (2:0)

Pierwsza mapa spotkania, Inferno, po pierwszej połówce wskazywała na niewielką przewagę TyLoo (9:6), które rozpoczynało po stronie antyterrorystów, i choć pierwsze rundy wpadły na konto NRG, ostatecznie Azjatom udało się uzyskać prowadzenie. Druga pistoletówka, podobnie jak i pierwsza, padła łupem NRG, co ułatwiło im zadanie w dalszym etapie gry. Amerykanie zdołali zwyciężyć wynikiem 16:14.

Zwycięstwo FugLy’ego i spółki zostało przypieczętowane na Mirage’u, choć i tutaj obyło się nie bez problemów. Mimo solidnego 10:5 po stronie terrorystów, w drugiej połówce sytuacja zaczęła się nieco zmieniać wraz ze zwycięstwem pistoletówki przez chińskie TyLoo. Próby comebacku okazały się jednak być niewystarczająco skuteczne, bo Amerykanom po nerwowej wymianie rund w końcówce udało się zdobyć decydujący, 16 punkt (16:13) i tym samym awansować do kolejnego etapu rozgrywek.

Spirit vs. FURIA (0:2)

Odwrotna sytuacja miała miejsce w starciu rosyjskiego Spirit z brazylijską Furią, bowiem przegrana w tym spotkaniu oznaczała koniec przygody z Katowicami w tym roku. Mecz rozpoczął się na Mirage’u, gdzie świetna gra Brazylijczyków po stronie antyterrorystów dała im wynik 13:2 do połowy. Ponadto wygrali oni drugą pistoletówkę, ale to nie wystarczyło, żeby Rosjanie ze Spirit stracili ducha walki. Seria sześciu wygranych rund dawała nadzieje na comeback, ale ostatecznie cudu nie było. Furia zwyciężyła pierwszą mapę 16:9.

Decydujący okazał się być Nuke, gdzie pierwsze rundy po stronie terrorystów wpadły na konto Furii. Nieco gorzej dla Brazylijczyków poszła dalsza część pierwszej połówki, bo zwycięsko wyszli z niej gracze Spirit z wynikiem 6:9. Dopiero po zmianie stron widać było, że Rosjanie nie mają szans na zwycięstwo, będąc bezradnymi na serię siedmiu rund wygranych przez rywala. Ostatecznie Furia zwyciężyła 16:14 i utrzymała się w rozgrywkach.

Wszystkie wyniki oraz harmonogram Intel Extreme Masters Katowice Major 2019 znajdziecie w naszej relacji.