Duńskie Astralis zaczęło turniej w Katowicach od bardzo przekonywającego zwycięstwa z compLexity. Nicolai ”device” Reedtz i spółka wygrali na Nuke’u 16 do 6. Cloud9 nie dało także żadnych szans MIBR.
Faworyt całego turnieju zaczął Nuke’a w roli terrorystów i już w pierwszej rundzie postawił na śmiały atak. Ten niespodziewanie został szybko zatrzymany, ale compLexity nie potrafiło wykorzystać przewagi finansowej i chwilę później to Astralis zaczęło dyktować warunki na mapie. Ekipa z Ameryki Północnej nie miała pomysłu jak zatrzymać rozpędzony pociąg z Danii. Ten w pewnym momencie prowadził aż 9:1, ale chwila rozkojarzenia sprawiła, że Peter “stanislaw” Jarguz złapali rundę, a chwilę później zrobiło się już tylko 9:4.
W końcówce Europejczycy zachowali się już nieco poważniej i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11 do 4. Krótka przerwa niewiele zmieniła w podejściu compLexity, które tym razem przegrało drugie starcie na pistolety. Dzięki temu gracze Astralis zyskali kolejne trzy oczka i niemal zapewnili sobie zwycięstwo. To przyszło kilka minut później.
Astralis 16:6 compLexity (de_Nuke)
Bardzo ciekawie dla kibiców zapowiadało się derbowe starcie pomiędzy Cloud9 i MIBR. Minimalnym faworytem wydawali się reprezentanci MIBR, ale to Timothy “autimatic” Ta i spółka zdominowali pierwszą połowę. W pełni brazylijska formacja była w stanie nawiązać walkę tylko w pojedynczych rundach. W konsekwencji skończyło się to pogromem aż 12 do 3. Po stronie antyterrorystów Gabriel “FalleN” Toledo wraz z kolegami wcale nie wyglądali lepiej. Przegrane przez nich pistolety zapoczątkowały problemy finansowe i dość gładkie zwycięstwo C9 aż 16 do 3.
Cloud9 16:3 MIBR (de_Inferno)
Wszystkie wyniki oraz harmonogram Intel Extreme Masters Katowice Major 2019 znajdziecie w naszej relacji.
