Respawn.pl

IEM Katowice: Będą niespodzianki? – zapowiedź półfinałów

Autor: Patryk Głowacki

IEM Katowice wszedł w decydującą fazę. Na placu boju zostały już bowiem zaledwie cztery zespoły, a dziś dowiemy się, które z nich awansują do finału rozgrywek. 

 

Jako pierwsi na scenę w Spodku wyjdą gracze Immortals oraz FaZe Clan. Brazylijczycy są rewelacją turnieju, niespodziewanie awansując do półfinału, wcześniej wychodząc z trudnej grupy A. W piątek Lincoln “fnx” Lau i spółka zaprezentowali dość nierówną formę w spotkaniu z North, ostatecznie jednak przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

FaZe natomiast ponownie pokazuje, że zespół w końcu się zgrał, dzięki czemu konsekwentnie zmierza on do światowej czołówki. Na razie w “teamie” świetnie aklimatyzuje się Nikola “NiKo” Kovač, co działa z korzyścią dla obu stron. Europejska formacja znalazła się w półfinale, gdyż wygrała ona grupę A. Warto wspomnieć, że Finn “karrigan” Andersen i spółka dwukrotnie w tym turnieju mierzyli się z Immortals, za każdym razem wychodząc zwycięsko z rywalizacji. Z tego powodu to FaZe będzie postawione w roli faworyta. Gracze z Brazylii, choć ich szanse nie wydają się za wielkie, na pewno postarają się pokazać z dobrej strony.

O drugie miejsce w finale powalczą Astralis oraz Heroic. Zdecydowanym faworytem meczu jest Astralis, które choć w fazie grupowej nie grało niesamowicie, to jednak w ćwierćfinale zaprezentowało się z świetnej strony, demolując Natus Vincere. Duńczycy znów potwierdzają, że są jedną, o ile nie najlepszą obecnie drużyną świata, ponownie awansując do najlepszej czwórki dużego turnieju.

Po drugiej stronie staną gracze Heroic, którzy są absolutną sensacją. Zespół, który miał być dostarczycielem punktów w grupie B, niespodziewanie wyszedł z niej na pierwszym miejscu. Duńsko-szwedzka formacja w decydującym pojedynku wyeliminowała Virtus.pro, więc nie wiadomo, czy publika zgromadzona w Spodku będzie po jej stronie. Mimo że Marco “Snappi” Pfeiffer i spółka są ponownie skazywani na pożarcie, to zawodnicy przeżywają jeden z najpiękniejszych momentów w ich karierze, co może pozytywnie wpłynąć na ich postawę.

Oba spotkania będzie można obejrzeć  m.in. na oficjalnym kanale ESL, jak i polskim odpowiedniku.