Polska ekipa nie powtórzyła sukcesu z poprzedniej edycji ESEA Cash Cup. Illuminar Gaming ulega francuskiemu DBL PONEY, żegnając się z szansą na finałowe starcie.
DBL PONEY | 2–0 | Illuminar |
16 Nuke 13
16 Vertigo 10
Początek na Nuke’u wyglądał dosyć gładko dla Polaków, bowiem udało im się sprawnie zainkasować cztery pierwsze rundy po stronie broniącej. Schody zaczynały się w dalszej części pierwszej połówki, gdy rywale uchodzili zwycięsko w rundach z przewagą Illuminar. Kilka takich rund okazało się kluczowych, by przejąć prowadzenie i ostatecznie zakończyć połówkę wynikiem 9:6 po stronie atakującej. Po zmianie stron polska ekipa zdecydowała się dojechać rampę, co zostawiło ich w sytuacji 2v4. Udało im się jednak wybrnąć z sytuacji, kończąc akcję wokół dolnego bombsite’u. Tym sposobem zapewnili sobie remis, lecz wraz z pierwszym fullem przeciwnika musieli uznać jego wyższość, tracąc szansę na objęcie prowadzenia. Nuke mimo swojego dominującego CT nie był taki sam w tym przypadku, gdy obie drużyny walczyły “łeb w łeb”. W pewnym momencie polska ekipa wygrywała wynikiem 13:11, lecz od tamtej pory reszta rund posypała się na rzecz DBL PONEY.
Mimo własnego picka, którym było Vertigo, Illuminar Gaming wyglądało na bezradne w pierwszej połówce. W najlepszym momencie Francuzi wygrywali aż 10 do zera po stronie terrorystów. Pozostałe pięć rund trafiło jednak pod polskie skrzydło, dając im nadzieję na powrót w drugiej połówce. Ostatnia z pistoletówek wpadła więc na konto Illuminar, automatycznie dając im jeszcze kolejną. Francuzi odpowiedzieli już w rundzie kolejnej, pozbawiając polaków większych szans na powrót do spotkania. Sidney i spółka zdobyli jeszcze trzy rundy, lecz DBL PONEY dopięło swego i zakończyło mecz na dwóch mapach.