Respawn.pl

Illuminar z pierwszym zwycięstwem w nowym składzie. dycha gorszy od BIG

Autor: Michał Maćkowski

Zakończyły się dzisiejsze spotkania z udziałem Polaków. Illuminar udało się wygrać pierwsze spotkanie w nowym składzie, a Paweł “dycha” Dycha zakończył swój udział w pierwszym turnieju Home Sweet Home, po porażce z BIG. 

To nie był udany dzień dla Pawła “dychy” Dychy i jego zespołu. Sprout w półfinale pierwszego turnieju Home Sweet Home podejmowało BIG. Niestety już od samego początku drużyna przeciwna rozpoczęła dominację na mapie, co spowodowało wynik 7:2 dla zespołu Johannesa “tabsena” Wodarza. Dopiero pod koniec pierwszej połówki Sprout zaczęło wracać do meczu, przez co przed zmianą stron do rywala traciło zaledwie trzy punkty. Zmiana stron nie zadziała korzystnie na zespół Polaka, który ponownie został zdominowany na mapie. Taki obrót spraw nie mógł zakończyć się inaczej jak porażką ekipy Pawła na pierwszej mapie wynikiem 8:16.

Po przegranym Mirage miała przyjść szybka mobilizacja i zwycięstwo na Vertigo. Niestety tak się nie stało, a Sprout ponownie zostało stłumione. Wygrana pistoletówka i kolejna runda dawały nadzieję kibicom, że zespół powróci na drugiej mapie. Jednak chwilę później wszystko legło w gruzach, bo BIG ponownie rozpoczęło swój koncert. Zespół Polaka stać było tylko jeszcze na dwie rundy, przez co przed zmianą stron przegrywał 4:11. Po zmianie stron przeciwnicy szybko dokończyli swoje dzieło zniszczenia, nie oddając Sprout już żadnego punktu.

Sprout vs BIG – 0:2

  • Mirage – 8:16
  • Vertigo – 4:16

W tym samym czasie drugie oficjalne spotkanie w nowym składzie rozgrywało Illuminar. Zespół Pawła “innocenta” Mocka podejmował SMASH. Początek pojedynku lepiej rozpoczęli nasi rodacy, którzy na Mirage zgarnęli dwie pierwsze rundy. Niestety potem gra nieco się posypała i to przeciwnicy zaczęli wygrywać po kilka rund z rzędu. Polski zespół przez taki obrót spraw nie miał, jak zbudować ekonomii. To spowodowało, że po pierwszej połowie międzynarodowa ekipa wygrywała 9:6. Po zmianie stron Polacy na początku mieli ogromne problemy i dopiero przy stanie 15:8 dla SMASH udało się obudzić.  Niestety było już za późno, przez co pierwsza mapa wpadła na konto rywali wynikiem 16:13.

Następnie gracze przenieśli się Nuke’a, który został wybrany przez Illuminar. Tutaj ponownie polski zespół miał ogromne problemy na starcie. Mimo wygranej pistoletówki, przeciwnicy bardzo szybko odpowiedzieli i zaczęli kontrolować przebieg spotkania, co doprowadziło ich do prowadzenia 5:1. Przy tym rezultacie iHG wreszcie zdołało odpowiedzieć. Na nasze nieszczęście kolejna runda wpadła na konto SMASH. Słaby wynik jednak nie pogrążył ekipy innocenta, która wreszcie zaczęła wygrywać rundy. Polakom udało się wrócić do gry i wygrać drugą połówkę aż 9:6. Dobry powrót nakręcił naszych rodaków i mimo przegranej pistoletówki, polska drużyna potrafiła zaskakiwać rywali niezłymi atakami, dzięki czemu szybko rozbijana była ekonomia rywali. Ostatecznie druga mapa wpadła na konto Illuminar wynikiem 16:12.

Na sam koniec drużyny starły się na Overpass’ie, gdzie ponownie zespół Adriana “IMD” Piepera miał problemy na początku. SMASH dobrze wykorzystało słabą grę Polaków i prowadziło aż 8:2. Dopiero wtedy do gry wrócili reprezentanci Illuminar, którym udało się zminimalizować straty do trzech punktów. Dobra gra z końcówki pierwszej połowy przeniosła się na początek drugiej. Odpierane ataki SMASH pozwoliły wyjść naszemu zespołowi na prowadzenie 12:10. Niezła defensywa jednak została złamana i to europejska drużyna zaczęła dyktować warunki. To niestety spowodowało wygraniem czterech rund z rzędu, które przybliżyły przeciwników do zwycięstwa. Mimo nie najlepszego wyniku Polacy potrafili się odbić i końcówkę całego spotkania zagrali koncertowo, wygrywając trzecią i ostatnią mapę 16:14

Polacy dzięki zwycięstwu mają aktualnie w szóstym sezonie LOOT.BET bilans 1-1. W kolejnym spotkaniu nasi rodacy zmierzą się z Team Secret, w którym gra Filip “tudsoN” Tudev.

Illuminar vs SMASH – 2:1

  • Mirage – 13:16
  • Nuke – 16:12
  • Overpass – 16:14