Respawn.pl

innocent – Dostajemy bęcki wszędzie gdzie wejdziemy, ale nie poddajemy się

Autor: Michał Maćkowski

Anonymo w ostatnich tygodniach nie prezentuje wyśmienitej formy, co widzimy między innymi po nie najlepszych wynikach w międzynarodowych turniejach. Do ostatnich wydarzeń postanowił odnieść się jeden z zawodników – Paweł “innocent” Mocek. 

Fani Anonymo z pewnością oczekują więcej, szczególnie po bardzo zaciętych starciach w pierwszym turnieju o punkty RMR dla zespołów z Europy. W Flashpoint 3 polska drużyna pokazała charakter i walczyła z naprawdę mocnymi zagranicznymi formacjami. Nic w tym dziwnego, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, a kibice oczekują więcej.

Ostatnio Anonymo wpadło w kryzys, który jak to określił sam Paweł “innocent” Mocek dotknął formę indywidualną i spowodował “makabryczną blokadę psychiczną”. Przypomnijmy, że polska formacja w ramach ESEA Premier nie zapewniła sobie awansu do fazy pucharowej, a co gorsza o utrzymanie w lidze będzie musiała walczyć w barażach.

Każdy dobrze widzi, że po flashpoincie wszedł u nas wielki dół i makabryczna blokada psychiczna, która zaatakowała też dyspozycje indywidualną w sumie wszystkich z nas. Bardzo bardzo to widzimy i pracujemy nad tym i choć to może być dziwne dla większości społeczności, myślę, że każdy kto robił w życiu coś o podobnym charakterze wie jak bardzo ciężki jest powrót z tego stanu. – czytamy na początku wpisu Pawła “innocenta” Mocka

Zawodnik reprezentujący barwy Anonymo podziękował także wiernym fanom za doping i nieustającą wiarę w drużynę. Podczas Flashpoint 3 pewna część kibiców krytykowała zespół, zaś druga cały czas dopingowała i wierzyła w sukces Polaków. Miejmy nadzieję, że już niedługo polska formacja wróci na odpowiednie tory i ponownie będziemy mogli się z nimi cieszyć ważnymi zwycięstwami w międzynarodowych rozgrywkach.

Wiadomo jak to z “kibicami” jest w tych momentach, wiadomo co się działo podczas flashpointa a co się dzieje teraz. Wiernym mordziatym bardzo dziękujemy i obiecujemy poprawę, jak nie zaraz, to trochę później! 🤪