431
Po kilku miesiącach dobiegła końca przygoda Pawła “Innocenta” Mocka w Tempo Storm. Dziś Polak wraz z Kevinem “HSem” Tarnem rozwiązali swoje umowy.
Przygoda amerykańskiej marki i pięciu europejskich graczy na czele z Ricardo “foxem” Pacheco, miała przynieść obu stronom ogromną dawkę pozytywnej energii. Jak się później okazało, projekt już na starcie rozczarował włodarzy i kibiców przez brak awansu na FACEIT Major 2018 London. Później ekipa zaczęła stracić kolejnych zawodników, aż w składzie pozostał tylko Polak i Estończyk. Ci próbowali odbudować Tempo Storm, ale gra z m.in. Rubenem “RUBINO” Villarroelem nie przyniosła żadnej poprawy. Do głosu doszli wreszcie managerowie, którzy postanowili pójść na rękę Innocentowi i HSowi.
Z dniem dzisiejszym finalnie udało się dojść do porozumienia i oficjalnie rozwiązałem kontrakt z organizacja. Nie trzeba mówić wiele o tym projekcie, po prostu nie wypalił, miał złe dobranych graczy, niewystarczająca determinację i bardzo odmienna wizje gry. Żałuje tylko, ze podjąłem decyzje w ciemno bazując na ksywkach. Wydawało się fajnie na papierze i w rozmowach, ale po pierwszych treningach już widziałem, ze to nie ma sensu. Był to bardzo dziwny czas i tak naprawdę czułem się jakbym siedział na ławce przez ostatnie kilka miesięcy i nie mogłem nic z tym zrobić, teraz wiem co czuł szperek! Zatem od dziś nie jestem zobowiązany kontraktem i zobaczymy co przyniesie rok 2019! Dzięki za support w tym i przyszły będzie na bank lepszy – wpis Pawła “innocenta” Mocka z jego profilu społecznościowego.
