Respawn.pl

INTZ i forZe uczestnikami ESL Pro League Season 11

Autor: Paweł Wilk

Oczy większości kibiców skupione są na finałach BLAST Pro Series oraz cs_summit 5, ale obecny weekend to także spotkania w ramach ESEA Season 32, a dokładniej lanowych finałów. 

Te w Mavs Gaming Training Facility w Dallas gościły po dwa najlepsze drużyny fazy zasadniczej w Europie i Ameryce Północnej. Najpierw na serwerze pojawili się zawodnicy ze Starego Kontynentu, czyli forZe, które okazało się najlepsze w ramach internetowych meczów, a także HAVU, które uplasowało się tuż za Rosjanami. Ci już na starcie mieli sporą przewagę, ponieważ do spotkania przystępowali z drabinki wygranych, zatem wirtualnie zgarnęli pierwszą mapę. Na dwóch normalnie rozgrywanych nie było już tak łatwo, ponieważ skład z Finlandii dzielnie walczył. Na Trainie do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były dogrywki i ostatecznie do forZe wygrało 22:20. Na Mirage’u też nie brakowało emocji, ale skończyło się szybciej, bo triumfem forZe 16 do 13.

Jeszcze lepsze spotkanie czekało na kibiców sceny północnoamerykańskiej. Tutaj lider fazy zasadniczej – Riot Squad – mierzył się z INTZ. Co ciekawe, oba składy spotkały się w finale drabinki wygranych fazy internetowej i to właśnie Pujan “FNS” Mehta i spółka wygrali 2 do 0. W piątek wieczorem to jednak drużyna z Brazylii wiodła prym. Remis w mapach udało się osiągnąć na Mirage’u, który trafił na konto INTZ po zwycięstwie 16:14. Chwilę później znowu Riot był na prowadzeniu, ponieważ na Inferno wygrał 19:16. Ostatnie dwa akcenty należały już do Ricardo ”boltza” Prassa. INTZ najpierw zwyciężyło na niezwykle ważnym Trainie (19:17), a później zdominowało rywala na Nuke’u 16:14.

Dzięki piątkowym zwycięstwom forZe i INTZ zapewnili sobie udział na kolejnym sezonie ESL Pro League. Riot Squad i HAVU Gaming powalczą jeszcze o slota w barażach.