Robin “ropz” Kool w obszernym wywiadzie na łamach portalu Expressen opowiedział o tym, jak odejście Finna “karrigana” Andersena wypłynęło na grę mousesports!
Karrigan dołączył do niemieckiej organizacji w marcu 2019 i pod jego sterami zespół dotarł do ścisłej czołówki sceny CS:GO. W pewnym momencie europejska piątka okupowała fotel wicelidera w światowym rankingu HLTV. W zeszłym roku drużyna mocno obniżyła swoje loty, co zaowocowało kilkoma dużymi zmianami. Roszady nie poskutkowały, a duński prowadzący w połowie lutego powrócił do FaZe Clanu. Jego miejsce w składzie “Myszy” zajął były reprezentant Renegades, Christopher “dexter” de Nong.
Z nowym IGL-em międzynarodowa mieszanka gwiazd nie polepszyła swoich wyników, a wręcz je pogorszyła. Aktualnie mousesports zajmuje 19. pozycję w rankingu HLTV, a ostatnie wyniki formacji prezentują się następująco:
- 21/24. miejsce – 13. sezon ESL Pro League
- 7/8. miejsce – Fantasyexpo Cup Spring 2021
- Brak promocji do wiosennej edycji BLAST Premier Showdown
W następujący sposób ropz skomentował odejście karrigana : “Oczywiście byłem smutny, to był krok wstecz, ponieważ w zasadzie zaczynaliśmy od początku z naszą taktyką. Ale nasz trener Torbjorn “mithR” Nyborg pracuje nad nią już od kilku tygodni, więc z niecierpliwością czekamy na to, co uda nam się wspólnie osiągnąć. Czasami trzeba zrobić krok w tył, aby pójść dalej“. Zapytany o relacje z dexterem, odpowiedział: “Dexter zdominował scenę Oceanii z Renegades i udowodnił, że jest bardzo utalentowanym i obiecującym IGL-em. Wciąż go poznaję, jest bardzo wyjątkową i wyluzowaną osobą“.
Kolejnym sprawdzianem dla zawodników mousesports będzie wiosenny DH Masters, który startuje 29 kwietnia. W prestiżowych zmaganiach zobaczymy światową czołówkę, w tym m.in. Astralis, Gambit czy też Natus Vincere. Czy taktyka opracowywana przez trenera “Myszy” w końcu zadziała? Odpowiedzi na to pytanie dowiemy się dopiero za miesiąc.
