Respawn.pl

Jak powinien wyglądać polski zespół marzeń w CS:GO? Esportowe osobistości wybierają zawodników!

Autor: Marcin Kapusta

Od czasu rozpadu polskiego Virtus.pro nie mamy rodzimej piątki, która rywalizuje na najwyższym poziomie. W głowach wielu fanów rodzi się myśl, jak dzisiaj powinna wyglądać nadwiślańska drużyna marzeń? 

Przez lata naszą krajową scenę reprezentowali zawodnicy Virtus.pro. TaZ, NEO, paszaBiceps, Snax oraz byali dominowali scenę, zdobywali wiele tytułów mistrzowskich, przez co zapisali się w kronikach CS:GO jako jedni z najlepszych. Czarne chmury zawisły nad legendarną formacją 6 lutego 2018 roku, gdy Wiktor “TaZ” Wojtas został przesunięty na ławkę rezerwowych. Na głęboką wodę został wtedy rzucony Michał “MICHU” Muller, który wszedł w buty wieloletniego weterana. Młody i utalentowany zawodnik doskonale zajął jego miejsce, jednak wyniki zespołu nie poprawiły się. Słabe rezultaty spowodowały, że w szeregach Virtus.pro nastąpiło wiele roszad, które kompletnie zrujnowały markę. Ostatecznie rosyjska organizacja wycofała się z polskiej strony i w grudniu ubiegłego roku wykupiła skład AVANGAR. W tamtym momencie nastąpił koniec Biało-Czerwonej ery.

Po mocnym spadku formy “Niedźwiedzi”, wielu fanów zadawało sobie pytanie, jak mógłby wyglądać nowy nadwiślański dreamteam. Społeczność wymyślała swoją wymarzoną piątkę i dzieliła się nią z innymi. Zapytałem ostatnio wielu swoich kolegów, jacy gracze według nich powinni stanowić nową siłę i przejąć pałeczkę po Virtus.pro. Najczęściej w ich wypowiedziach przewijali się tacy gracze, jak F1KU, Kylar, Snax, innocent, MICHU, czy też KEi. Zadałem również to samo pytanie znanym osobom, którzy są rozpoznawalni na polskiej scenie esportowej.

Propozycja Krystiana “Terpa” Terpińskiego

Jako pierwszego spytałem dziennikarza eWeszło i komentatora Polsat Games – Krystiana Terpińskiego. Terp napisał, że niezbyt wierzy w koncepcje drużyny marzeń, ale skład, jaki chętnie by zobaczył, prezentuje się następująco:

  • 🇵🇱 Karol “rallen” Rodowicz
  • 🇵🇱 Paweł “innocent” Mocek
  • 🇵🇱 Miłosz “mhL” Knasiak
  • 🇵🇱 Kamil “KEi” Pietkun
  • 🇵🇱 Kacper “Kylar” Walukiewicz
  • 🇵🇱 Jakub “kuben” Gurczyński (trener)

Przede wszystkim muszę być konsekwentny, bo kilka miesięcy temu pisałem o tym, że nie wierzę w koncepcje drużyny marzeń, ale piątka, którą chciałbym kiedyś zobaczyć grającą razem to mhL, KEi, Kylar, innocent i rallen. Z kubenem na pozycji trenera! Złota polska młodzież, wybitni weterani i wielki autorytet w roli szkoleniowca. Choć takie selekcje zawsze będą czystym teoretyzowaniem, to dla mnie takie zestawienie miałoby rację bytu.” – przyznał Krystian.

Propozycja Damiana “DD Esport” Dąbrowskiego

Drugą przepytaną osobą został Damian Dąbrowski, który prowadzi swój fanpage o nazwie DD Esport. Wstawia na nim posty o tematyce esportowej, które cieszą się sporym zainteresowaniem. Jest ponadto social managerem w GG League i TOTALbet esport. Jego wymarzona piątka znad Wisły wygląda następująco:

  • 🇵🇱 Kacper “Kylar” Walukiewicz
  • 🇵🇱 Kamil “KEi” Pietkun
  • 🇵🇱 Paweł “Dycha” Dycha
  • 🇵🇱 Mateusz “TOAO” Zawistowski
  • 🇵🇱 Olek “hades” Miśkiewicz/Miłosz “mhL” Knasiak (na równi)

Uzasadnienie Damiana: “KEi z Kylarem to duet, który bardzo lubię. Ich wejście do AVEZ uruchomiło ten skład i rywalizują jak równy z równym na europejskim poziomie. Świetne zgranie i mam nadzieję, że cały skład nie posypie się po odejściu Pawła, bo jest w nim ogromny potencjał w dalszym ciągu. Wybór dychy na pewno nie dziwi. Nie da się ukryć, że od początku każdy miał nad nim zawieszone oko. Ogromne umiejętności strzeleckie, co udowadnia w Sprout. Maszyna. Mam zagwozdkę między mhLem, a hadesem. Miłosz jest świetnym snajperem, jedyne co mogło zawieść w nim to dyspozycja w ESL Pro League, lecz była to już końcówka “przygody”(przed przejściem na ławkę) i problemy ze szkołą, więc to mogło na niego wpłynąć. Zawodnik Wisły to jego były teammate z Invizy. Również klasa w ostatnich miesiącach, ale nie miał jeszcze zbyt wiele okazji do tego, aby sprawdzić się na takim poziomie jak EPL, dlatego dla mnie są na równi i ex aequo pod względem wyboru snajpera w zespole. Każdy team potrzebuje doświadczonego IGL’a, a takich brakuje na polskiej scenie. Nie mam tu pewności, ale za czasów AGO byłem “murem za TOAO” i teraz w ostatnim czasie Dziki pną się w górę również na jego dowodzeniu, także dla mnie on byłby w dream. Gdyby go zastąpić, to ostatnio phr sprawdza się również dobrze w tej roli. Chłopakom co wymieniłem wyżej przydałoby się nieco bardziej luźne prowadzenie, aby mogli pokazać swój cały potencjał“.

Propozycja Andrzeja Śledzia

Andrzej “Śledziu” Śledź jest komentatorem esportowym, hostem i streamerem, członek organizacji Illuminar Gaming. Jego wymarzony polski zespół, który mógłby rywalizować na najlepsze formacje świata, prezentuje się następująco:

  • 🇵🇱 Janusz “Snax” Pogorzelski
  • 🇵🇱 Paweł “innocent” Mocek
  • 🇵🇱 Michał “MICHU” Müller
  • 🇵🇱 Michał “OKOLICIOUZ” Głowaty
  • 🇵🇱 Maciej “F1KU” Miklas

Uzasadnienie Andrzeja: “Patrząc na aktualną kondycję sceny, mam wrażenie, że takie składanie składu przypomina trochę wróżenie z fusów. Wydaje mi się, że mieszanka, którą podałem miałaby szanse wypalić, zastanawiałem się nad F1ku, ale jeżeli miałby to być skład na lata to sądzę, że tak młody i rokujący chłopak miałby szanse wskoczyć na bardzo wysoki poziom. Jeżeli chodzi o mnie, to jestem fanem łączenia doświadczonych zawodników z tymi przed którymi kariera stoi dopiero otworem“.

Propozycja Marcina Kapusty

Ja również postanowiłem wymienić swoją wymarzoną drużynę CS:GO znad Wisły. Postawiłem na mieszankę talentu i doświadczenia, ponieważ zazwyczaj takie zestawienie znakomicie ze sobą współgra. Weterani mogą uczyć młodych graczy, których kariera jest jeszcze przed nimi. Mój polski dreamteam wygląda następująco:

  • 🇵🇱 Paweł “innocent” Mocek
  • 🇵🇱 Kacper “Kylar” Walukiewicz
  • 🇵🇱 Kamil “KEi” Pietkun
  • 🇵🇱 Janusz “Snax” Pogorzelski
  • 🇵🇱 Miłosz “mhL” Knasiak

Moje uzasadnienie: “Kylar i KEi to młodzi i zdolni gracze, którzy stanowią duet napędowy w AVEZ Esport. Ich zdolności strzeleckie są niesamowite i na pewno walczyliby na równi z najlepszymi na świecie. Chciałem do tego zestawienia dać również MICHA, jednak on w ostatnim czasie nie rozegrał żadnego profesjonalnego spotkania i nie do końca wiemy, w jakiej jest formie. Postanowiłem mimo wszystko wybrać KEia, który w przeciągu ostatnich trzech miesięcy uzyskał średni rating na poziomie 1.13. Moja wymarzona piątka nie powstałaby bez innocenta, który świetnie radził sobie w MAD Lions. Paweł doskonale prezentuje się w lidze FPL, co nie raz udowadniał na swoich streamach. Snax jest jednym z najlepszych prowadzących w naszym kraju, dlatego danie go tutaj z pewnością nie dziwi. Jego doświadczenie z pewnością wywrze ogromny wpływ na pozostałych zawodników. Ostatnim elementem mojej układanki został mhL, który według mnie jest najlepszym nadwiślańskim snajperem. Pokazał to m.in. w wiosennej edycji ESL Mistrzostw Polski 2020, której został MVP. Oczywiście jest to tylko gdybanie, ponieważ nie wiadomo, jak formacja ta poradziłaby sobie w rzeczywistości“.

 

Jakie wnioski należy wyciągnąć?

Zapytane przeze mnie persony wspomniały, że tworzenie dreamteamu to swoiste “wróżenie z fusów”. Należy także mieć na uwadze, że mocny skład na papierze nie upoważnia do osiągania niesamowitych wyników. W historii Counter-Strike’a: Global Offensive zdarzały się sytuacje, gdy drużyny złożone z legend i utalentowanych weteranów nie odnalazły się na scenie. Dlaczego dobieranie graczy jest czystym teoretyzowaniem? Sprowadza się do tego kilka czynników, w tym m.in.:

  • wewnętrzna sytuacja w formacji
  • relacje między zawodnikami
  • podejście i styl gry
  • wiek i motywacja
  • warunki zapewnione przez pracodawcę
  • wizerunek i charakter poszczególnych osób
  • grono fanów

Należy uświadamiać całą społeczność, że nawet najlepsi wyjadacze kultowej strzelanki z czasem znikną z esportowej mapy świata. Czynniki zewnętrzne i wewnętrzne lub wypalenie doprowadzi do tego, że w przyszłości prawdopodobnie upadnie np. Astralis, które przez swoją dominację na stałe zapisało się w kronikach. Oczywiście w tym momencie nie chcę straszyć fanów duńskiej organizacji, jednak taki scenariusz i tak będzie miał miejsce. Powolna stagnacja zespołów jest impulsem, którego nie da się przeskoczyć. Jest to naturalny łańcuch w CS:GO, który prowadzi do stopniowego upadku największych marek. Po przykłady nie musimy daleko sięgać. Wyróżnić można m.in. Virtus.pro, EnVyUs, SK Gaming czy też Fnatic.

A jak według Was powinien wyglądać nowy rodzimy dreamteam, który ponownie rozgrzałby serca fanów znad Wisły? Swoje propozycje piszcie w komentarzach!