Respawn.pl

Kinguin pokonuje PRIDE 2:0

Autor: Sergiusz Lelakowski

Po raz kolejny w starciu Polaków lepsza okazała się być drużyna kierowana przez Mariusza “Loorda” Cybulskiego. Kinguin pokonało PRIDE w kwalifikacjach do SLTV i-League S2 wynikiem 2:0 (16:14 Mirage, 16:4 Cache).

Pierwszy mecz europejskich kwalifikacji do wrześniowego turnieju StarLaddera z pulą nagród wynoszącą 300 tys. dolarów rozpoczął się od polskiego starcia. Zarówno Team Kinguin, jak i Sferis PRIDE po swoim po swoim ostatnim spotkaniu musiały czuć spory niedosyt, ponieważ zakończyło się ono wówczas remisem 1:1 (16:14, 14:16).

Dzisiaj Paweł “innocent” Mocek i spółka rozwiali wątpliwości, która drużyna rządzi na lokalnym podwórku. Na to jednak od samego początku się nie zapowiadało.

Mirage rozpoczął się bardzo dobrze dla PRIDE, gdzie udało im się wygrać “pistoletówkę” i doprowadzić połówkę do wyniku 4:11. Potem dla nich już było tylko gorzej, gdyż szybki comeback Kinguin pokrzyżował im plany i odebrał mapę wynikiem 16:14, kiedy ta zdecydowanie była w zasięgu drużyny Karola “repo” Cybulskiego.

https://www.youtube.com/watch?v=kYADZfb0b40

Cache, wybrany przez Kinguin, raczej nie mógł potoczyć się inaczej niż ich szybka wygrana, o czym świadczy połówka wygrana z ogromną przewagą 13:2 oraz cała mapa 16:4.

Ten wynik jeszcze nie skreśla PRIDE z walki o awans z grupy A europejskich kwalifikacji do StarLaddera, przed nimi jeszcze druga szansa – mecz przegranych. Z kolei Kinguin jest o krok bliżej od play-offów, które zdecydują, kto we wrześniu pojedzie na właściwy turniej do Chin z takimi legendami jak m.in. Fnatic, SK Gaming, Na`Vi, G2 czy Virtus.pro.