Trzech map i dogrywek potrzebowali zawodnicy Team Kinguin, by awansować do finału ESEA MDL Season 29 Global Challenge. Polska ekipa przed momentem pokonała australijskie Grayhound Gaming.
Biało-czerwona drużyna była stawiana w roli faworyta przed startem rywalizacji, ale już pierwsze rundy pokazały, że zwycięzcy grupy B są w dobrej formie. Na mapie przeciwnika – de_Nuke – Grayhound grało pewnie i zasłużenie prowadziło aż 11 do 4. Krótka przerwa i rozmowa z trenerem bardzo dobrze podziałało na Kinguin, które zaczęło grać lepiej i odrabiać straty. W konsekwencji drużyna z Europy oddała przeciwnikowi ledwie jedną rundę, sama wygrywając dwanaście.
Prawdziwy rollercoaster czekał na kibiców na Overpassie. W pierwszej połowie rządzili gracze Christophera ”dextera” Nonga, którzy prowadzili ponownie 11 do 4. Tym razem nie skończyło się skutecznym pościgiem Team Kinguin, ponieważ ostatecznie skończyło się na remisie 15:15. Dogrywki lepiej rozegrane zostały przez Australijczyków, którzy wygrali 22 do 19 i doprowadzili do trzeciej mapy.
Na Mirage’u oglądaliśmy wyrównaną grę. Pierwsza połowa zakończyła się korzystniej dla Wiktora “taza” Wojtasa i spółki, bowiem Kinguin prowadził 9 do 6. Po zmianie stron Nong wraz z kolegami dzielnie walczyli, ale wystarczyło na zdobycie 13 oczek.
Team Kinguin 2:1 Grayhound Gaming
de_Nuke – 16:12
de_Overpass – 19:22
de_Mirage – 16:13
W finale Team Kinguin zmierzy się ze zwycięzcą drugiego półfinału pomiędzy 3DMAX i Team Singularity.
