Respawn.pl

Dramatu ciąg dalszy – klęska polskich drużyn w trzeciej turze otwartych kwalifikacji do Minora

Autor: Aleksander Kurcoń

Cudu nie było, trzecia tura otwartych kwalifikacji do Minora również nie była łaskawa dla Polaków. PACT odpadł już w 1/8 finału, AGO zakończyło swoją przygodę w ćwierćfinale. Najbliżej awansu było Aristocracy, drużyna Wiktora “TaZ” Wojtasa jednak przegrała z Tricked 0:2 i kończy kwalifikacje z pustymi rękoma. 

Dzisiejsza seria spotkań rozpoczęła się od meczu Aristocracy z PACT. Areną zmagań był Train – bardzo dobry wybór szczególnie dla drużyny Wiktora “TaZ” Wojtasa, bowiem Arcy ma tam najwyższy (73%) współczynnik wygranych. Mecz jednak lepiej rozpoczął PACT, który wygrał pistoletówkę. Aristocracy jednak miało swoje dobre momenty po stronie TT, podczas których wygrało kilka rund i dzięki temu do przerwy wynik wynosił 8:7 dla PACT. Po zmianie stron ekipa TaZa jednak kompletnie zdominowała rywala i skutecznie broniła lub odbiła bombsite’y. Ostatecznie mecz nie trwał długo i zakończył się zwycięstwem Arcy 16:9.

Aristocracy 16:9 PACT – Train (1/8 finału)

O wiele bardziej wyrównany pojedynek toczył się na Inferno, gdzie AGO walczyło z HAVU. Polacy mieli spore problemy na początku spotkania i przegrywali już 4:7. Pod koniec pierwszej połowy wykonali jednak mini come-back i ostatecznie prowadzili jednym punktem przed zmianą stron. Drugą część spotkania ponownie lepiej rozpoczęli Finowie, którzy wygrali pistoletówkę. Polacy jednak w porę się obudzili i nie pozwalali przeciwnikowi na zbudowanie zbyt wysokiej przewagi. Ostatecznie dzięki świetnej grze Damiana “Furlan” Kiślowskiego AGO wygrało 16:14.

AGO 16:14 HAVU – Inferno (1/8 finału)

Przyszła pora na ćwierćfinały. W nich Aristocracy zmierzyło się z Copenhagen Flames. Warto zaznaczyć, że Polacy dzisiaj grali w okrojonym składzie, bowiem za Karola “rallen” Rodowicza występował Olek “hades” Miśkiewicz. 19-latek w roli stand-ina sprawdził się jednak doskonale i na Trainie był drugim najlepszym graczem na serwerze. Polacy rozegrali fantastyczną pierwszą połowę w roli antyterrorystów, kiedy zbudowali sobie gigantyczną, siedmiopunktową przewagę. Po zmianie stron Arcy trzymało cały czas rękę na pulsie i ostatecznie zakończyło ten pojedynek wynikiem 16:11. Czekał ich teraz mecz o awans do zamkniętych kwalifikacji do Minora.

Aristocracy 16:11 Copenhagen Flames – Train (1/4 finału)

W drugim ćwierćfinale polscy kibice nie mieli już tyle szczęścia. AGO zagrało z FrenchFrogs na Mirage’u. Jastrzębie po raz kolejny przegrały rundę pistoletową i od samego początku miały pod górkę. Po pierwszej połowie wynik nie był pozytywny, Polacy bowiem przegrywali 6:9. Po zmianie stron mieliśmy powtórkę z rozrywki, czyli rundę pistoletową dla FrenchFrogs. Dominik “GruBy” Świderski i spółka jednak w porę się obudzili i zaliczyli świetną serię siedmiu wygranych punktów z rzędu. AGO nawet doprowadziło do sytuacji, w której miało trzy rundy meczowe. Nie potrafiło jednak zrobić tego ostatecznego kroku, przez co musieliśmy czekać na dogrywkę. W tej Francuzi kompletnie zniszczyli rywali i wygrali ostatecznie cały mecz 19:15. Szczególnie dobrze grało trio David “Davidp” Prins, Ali “hAdji” Hainouss i Logan “LOGAN” Corti, bowiem każdy z nich miał najmniej 25 fragów na koncie. Dla porównania żaden z Polaków nie osiągnął takiego pułapu. AGO tym samym czeka czwarta, ostatnia próba awansu na zamknięte kwalifikacje.

AGO 15:19 FrenchFrogs – Mirage (1/4 finału)

Ostatnią nadzieją Polski było Aristocracy, które w półfinale zmierzyło się z Tricked. Spotkanie było rozgrywane w systemie BO3, bowiem decydowało o tym, kto ostatecznie awansuje do zamkniętych kwalifikacji. Mecz rozpoczął się na Dust2, mapie wybranej przez Tricked. Duńczycy wygrali pistoletówkę, jednak później na moment oddali inicjatywę Arcy. Polacy wygrali cztery rundy, ale ostatecznie w pierwszej połowie byli gorsi o jeden punkt. Po zmianie stron Tricked świetnie broniło bombsite’y i w końcowym rozrachunku wygrało 16:10.

Kolejną areną zmagań był Mirage. Tricked wygrało rundę pistoletową i grało niemal perfekcyjnie jako antyterroryści. Pierwsza połowa skończyła się pogromem rywali w ich wykonaniu, bowiem Duńczycy zbudowali sobie potężną, dziewięciopunktową przewagę. Aristocracy musiałoby wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, by wrócić do meczu. Tak się niestety nie stało, Polacy tym samym przegrali Mirage’a z kretesem.

Tricked 2:0 Aristocracy – Dust2 16:10; Mirage 16:8 (półfinał)