W dzisiejszym spotkaniu ligi ESEA MDL legendarne Virtus.pro zostało rozgromione przez 74. drużynę rankingu HLTV x6tence Galaxy.
Mecz rozgrywany na mapie de_inferno to był prawdziwy koszmar dla polskiej drużyny. Początek nie był tak dramatyczny, Polacy wygrali pistoletówkę, przegrali następne dwie rundy, ale potem od razu odpowiedzieli i mieliśmy 2:2. Później zaczął się horror. Szwedzi zdobywali rundę za rundą nie dając Virtusom zbyt dużych szans. Ostatecznie pozwolili im ugrać jeszcze tylko jedną rundę i zakończyli ten pogrom wynikiem 16:3.
Cała drużyna Polaków w tym spotkaniu zaprezentowała się bardzo słabo. Dwóch zawodników pokazało się jednak fatalnie – Piotr “morelz” Taterka oraz Michał “snatchie” Rudzki zdobyli kolejno 4 i 7 zabójstw, co w przekroju całego meczu jest naprawdę złym wynikiem.
Wczorajsza potyczka VP ze Spirit mogła napawać optymizmem. Polacy rozprawili się ze swoimi wschodnimi sąsiadami w niezły sposób, pokonując ich 16:7 również na de_inferno. Dzisiaj mieliśmy jednak prawdziwe zderzenie ze ścianą i bardzo trudno jest mówić o grze Virtus.pro.
Czy obecne wyniki oraz rzekome braki w komunikacji wpłyną na zmiany w drużynie?
