Respawn.pl

Konflikt Tfue kontra FaZe wciąż trwa

Autor: Paulina Szymak

Turner „Tfue” Tenney, zawodnik dywizji Fortnite, oskarża FaZe Clan o nieprzestrzeganie prawa kalifornijskiego. Dodatkowo zaznacza, iż większość wypracowanych wspólnie zysków przypada na korzyść organizacji, a sami przedstawiciele zachęcają do czynów demoralizujących.

Ale zacznijmy od początku. Niespełna tydzień temu wypłynęła informacja, w której Turner „Tfue” Tenney oskarżył FaZe Clan o nieuczciwe praktyki wobec niego i niekorzystne zapiski w umowie. Sprawa miała dotyczyć złamania prawa Kalifornijskiego, wobec którego organizacja miałaby wymuszać u nieletniego gracza sytuacje, w których mogłoby dojść do hazardu, czy spożywania alkoholu. Ponadto, według umowy, zawartej pomiędzy „Tfue”, a FaZe Clanem, organizacja miała zgarniać 80% jego zysków z Youtuba, Twitcha, czy mediów społecznościowych. 21-latek, podobno już we wrześniu, ubiegłego roku ubiegał się o zakończenie nieopłacalnej dla niego współpracy, lecz jego wypowiedzenie zostało odrzucone.

FaZe długo nie zwlekało z reakcją na wysnute wobec nich oskarżenia, gdyż już po kilku godzinach, za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikowało oświadczenie, w którym odrzuca większość zarzutów, tym samym deklarując się, iż w trakcie ich współpracy z Turner’em zarobili 60tysięcy dolarów, a sam zawodnik w ten oto sposób zainkasował kilka milionów.

Pełna treść oświadczenia:

Głos w sprawie natychmiast zabrał Ricky „Banks” Banks, znany youtuber oraz członek zarządu FaZe Clan. W swoim materiale, a także w serwisie Twitter, „Banks” wspomina, że „Tfue” był dla niego przyjacielem, wręcz rodziną. Mówi również, iż ma świadomość, że pozew nie jest wymierzony bezpośrednio w niego, ale z pewnością to zapamięta.

Tenney, po materiałach opublikowanych przez FaZe oraz jej członków pojawił się z kolejnym nagraniem, w którym nakłania organizacje do oficjalnego ujawnienia podpisanego rok wcześniej kontraktu, gdyż w związku z zapiskami o poufności sam nie może tego uczynić. Przyznaje również, że podpisanie trzyletniego kontraktu na takich warunkach jakie zaproponowało FaZe było głupotą z  jego strony.

Sprawą amerykańskiego zawodnika zajął się serwis The Blast, który dotarł do porozumienia zawartego między „Tfue”, a FaZe Clanem. Według zebranych przez nich informacji, treść kontraktu pokrywa się z oskarżeniami wysuniętymi przez 21-latka. W umowie możemy przeczytać, że organizacja ma prawo zainkasować 80% zysków z umów sponsorskich wypracowanych przez nich. FaZe utrudniało również odejście „Tfue” z drużyny, ponieważ, według zapisków, musi nastąpić trzymiesięczny okres wypowiedzenia, aby organizacja mogła wyrównać, bądź przebić ofertę. Gdyby Tenney zdecydował się jednak na zerwanie kontraktu, zabronione mu jest przez sześć miesięcy prezentowanie jakiejkolwiek gry w swoich transmisjach na żywo.

Jak do tej pory, Ricky ”Banks” Banks zapowiedział ujawnienie wszelkich umów, które były proponowane młodemu graczowi. Zaproponował również spotkanie z Tuner’em „Tfue” Tenney’em, aby wreszcie móc wyjaśnić zaistniała sytuacje. Odpowiedź ze strony 21-latka jak na razie nie padła.