To koniec pewnego rozdziału. Kończy się pewien etap. Nie ida inaczej opisać się odejścia Pompa Teamu od esportu. Wczoraj tak naprawdę z esportowej mapy Polski zniknęła druga organizacja, która towarzyszyła nam od lat…
Pompa Team. Bezsprzecznie jedna z najbardziej rozpoznawalnych organizacji esportowych w Polsce. Jednak miniony piątek nie był tak łaskawy i wydaje się, że był bardzo słaby. Przypomnijmy, że przecież swój byt zakończył CLEANTmix.
Jeśli jednak chodzi o Pompę, to sprawa była bardzo prosta. W organizacji mieliśmy sekcję League of Legends, nad którą pieczę sprawował Sergiusz “TheNitroZyniak” Górski, a także Counter-Strike’a, którym zajmował się Szymon “IsAmU” Kasprzyk. I jakoś to wszystko funkcjonowało aż od 2017 roku, aż do wczoraj…
Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych sam IsAmU poinformował, że to już koniec Pompy w esporcie. Przypomnijmy także, że jeszcze w kwietniu sam Nitro został zbanowany przez Riot Games, w wyniku czego nie mógł już posiadać drużyny LOL-a. Ta została przekazana w ręce Olimpii “komedyji” Cichosz i figuruje pod nazwą PDW. Z perspektywy ostatnich lat, to lepiej radziła sobie drużyna w tytule od Riot Games. W CS-ie natomiast bywało ciężko i mimo obiecujących transferów, jak chociażby dołączenie Mikołaja “mouza” Karolewskiego – i to okazało się niewypałem, wszak sam zawodnik po dość krótkim czasie przeszedł do HONORIS.
– Miski po kilku miesiącach przemyśleń i po wielu konsultacjach z ludźmi mi bliskimi postanowiłem, że robię nowy sklep z ciuchami. Początkowo chciałem połączyć świetną jakoś 77 i esportowa markę PT, ale bez Nitra w lolu odechciało mi się działać w esporcie, tym samym inicjatywa połączenia marek straciła sens – stwierdził Kasprzyk. – Może nie siedzimy z wieszakiem tak jak kiedyś po 18h na ts, ale bez tej podbrudkowej małpy projekt esportowy PT miał bardzo naruszony fundament. Po kilku dniach i rozpisaniu wszystkich “za i przeciw” postanowiłem zrezygnować z drużyny CS – kontynuował IsAmU.
