Zaledwie dwie mapy potrzebowało Team Liquid, by pokonać mousesports i obronić tytuł “Legendy”. Pojedynek rozegrany został na Cobblestone i Mirage.
“Cobble” rozpoczął się pięciopunktową przewagą Amerykanów, po czym mouz ocknęło się z letargu, odrabiając parę punktów. Do przerwy “Hiko” i spółka prowadzili 9:6. Po zmianie stron Amerykanie zaczęli po stronie atakującej i dzięki trzem killom EliGe’a mieli już na samym początku przewagę. Finalnie mapa Cobblestone zakończyła się 16-11 dla Liquid i spotkanie przeniosło się na Mirage.
Na tej mapie mousesports wygrało pistoletówkę po stronie terrorystów, a mimo to ich przeciwnicy szybko odrobii straty i przed zmianą stron uzyskali gigantyczną przewagę, prowadząc aż 11-4. Gdyby nie ponownie wygrana pistoletówka w drugiej odsłonie, byłoby po wszystkim. W trzeciej rundzie drugiej połowy Liquid udało się zdobyć ten ważny punkt, resetując tym samym fundusze mouz. Była to zdecydowanie kluczowa runda, bowiem Amerykanie dokończyli mecz i przedostali się do ćwierćfinałów z wynikiem 16:6 na Mirage i 2:0 w mapach.
Za chwilę ostatni dzisiejszy mecz, w którym Fnatic zmierzy się FaZe Clan.
Stream angielski: TUTAJ
Stream polski: TUTAJ
Wszystkie informacje dotyczące ESL One Cologne 2016, o grupach, rozpisce, a także o samych szczegółach znajdziecie klikając w ten link.
