Respawn.pl

Luminosity zwycięzcą ESL Pro League Finals Season 3!

Autor: Sergiusz Lelakowski

Aktualni liderzy rankingu hltv.org, Luminosity, po zaciętej walce z G2 Esports zwyciężają w ESL Pro League Season 3 Finals i zgarniają 200 000 $. Prawie sześciogodzinny maraton rozgrywany był w systemie Best of 5.

Wbrew pozorom nie obyło się bez zaskoczeń. Mimo, że wygrali faworyci, to do finału ESL Pro League przedostała się drużyna, która w ostatnim czasie przeżywała sporo wewnętrznych zmian, poczynając od wymiany Ex6TenZ’a na bodyy’ego, przez podjęcie się roli Shoxa jako ingame leadera, na wielu mniejszych i większych zmianach w samej grze zespołu kończąc. Francuzi pokonali na swojej drodze chociażby Fnatic, ostatnio bez formy przez brak swojego piątego zawodnika, Olofmeistera. Co ciekawe ekipa z G2 spotkała się z Luminosity w fazie grupowej, gdzie pokonali ich 16:12 na mapie Train.

Luminosity poza wspomnianym meczem z G2 wygrało resztę spotkań. Obyło się raczej bez problemów, spotykając większy opór jedynie ze strony Astralis. Z NiPem Brazylijczycy przegrali jedną mapę, lecz na pozostałych wyniki były bardziej niż satysfakcjonujące.

Najbardziej zażarty pojedynek turnieju mogliśmy ujrzeć w finale. Obie drużyny grały maksymalnie spokojnie, wręcz ślamazarnie. Zarówno jedni jak i drudzy po utracie rundy szybko kontrowali, zdobywając kolejne. Shox i bodyy wiele razy ratowali wynik, dzięki czemu szala zwycięstwa przechylała się na ich korzyść.

Pierwszą mapę, Overpass wygrało G2. Świetny triple kill Scream’a na koniec pozwolił na zmotywowanie zespołu i wyjście na prowadzenie zamykając ją 16:10. Ekipa Fallena, jak wiemy, po przegranej, albo najbardziej niekorzystnym wyniku potrafi szybko odpowiedzieć, a nawet zrobić potężny comeback. Zmotywowani przez swojego prowadera zwyciężyli na Train, jednak nie bez problemów, z wynikiem 13:16. Następna, Cobblestone należała do G2, gdzie Francuzi zagrali re-we-la-cyj-ną stronę terro, tracąc zaledwie dwie rundy grając po tej stronie. Jak na złość fatalne CT zagrali na Dust2, gdzie bodyy nie radził sobie najlepiej. Szkoda, bowiem widać, że Terro nieźle im leży, i po wygranej pistoletówce jako terroryści wyszli na prowadzenie aż 6-ma punktami, ostatecznie przegrywając mecz 11:16.

Na ostatniej mapie, Inferno, Luminosity wyszło na prowadzenie po wygranej pistoletówce. Po anty-eko G2 wróciło do gry, prezentując chociażby świetne odbijanie bs’u 2v3. Była to mapa powrotów, na której nie obyło się bez dogrywki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 16:19 dla Luminosity Gaming, co oznacza nagrodę pieniężną w postaci 200 000 $ i, bez dwóch zdań, bardzo prestiżowy tytuł.