Tego mało kto się spodziewał, ale temat esportu pojawił się na ostatnim posiedzeniu sejmu. Na temat sportów elektronicznych wypowiedzieli się Mateusz Morawiecki – aktualny premier oraz minister sportu – Kamil Bortniczuk.
Tak, czytacie prawdę! Podczas ostatniego posiedzenia sejmu, gdzie między innymi debatowano nad odwołaniem aktualnego ministra sportu poruszony został temat esportu. Na temat sportów elektronicznych wypowiedzieli się właśnie Kamil Bortniczuk, aktualny minister sportu oraz Mateusz Morawiecki, aktualny premier. Nie ma co ukrywać, że tymi słowami politycy nie skradli serc młodego pokolenia, który pasjonuje się esportem.
Na mównicy sejmowej przemówił między innymi Mateusz Morawiecki, który dosyć niespodziewanie i chyba nieco niezrozumiale przekazał, co planuje rząd w kwestii sportu i esportu. Pełną oryginalną wypowiedź przeczytacie poniżej.
Przekazujemy coraz więcej środków na sport, sport dla dzieci, młodzieży, ale także ten zarzut który się tutaj pojawił, ważny bo wiążący się ze zdrowiem psychicznych, fizycznym dzieci i młodzieży, czyli esport. Szanowni Państwo przez esport chcemy wyciągać dzieci z domów, nie chcemy tylko, żeby one tam były przed tym komputerem bez programów państwowych, samorządowych. Specjaliści podpowiadają nam właśnie taką ścieżkę, bądźcie tam, aby wyciągać dzieci sprzed monitorów, telewizorów, właśnie na boiska i hale sportowe – taka jest właśnie ścieżka przedstawiana przez ekspertów.
Ktoś mu powie, na czym ten e-sport polega? 🤦♂️😶 pic.twitter.com/nLk1sQfSsI
— Coolfon 🇵🇱 (@coolfonpl) January 13, 2022
Słowa Premiera wywołały lawinę dyskusji o esporcie i nie ma co się dziwić. Czy słowa premiera to “zlepek” przypadkowych słów, chęci pokazania się, czy jednak pewien atak lub chęć pomocy? Tego nie nam oceniać, ale na pewno wypowiedź nie została gorąca przyjęta w środowisku gamingowo-esportowym.
Przeczytaj więcej – IEM Katowice: Impreza w pełni biletowana, wejście tylko z paszportem covidowym! Mnóstwo zmian
O esporcie także wypowiedział się aktualny minister sportu – Kamil Bortniczuk. Tutaj także nie ma co oczekiwać “przychylnych” słów w kierunku esportu i na pewno nie teraz, być może zmieni się to po zmianie władzy w Polsce (jeżeli do niej dojdzie), albo będą potrzebne “głosy” młodych. To jednak takimi słowami z mównicy aktualny minister sportu zniechęcił młodych jeszcze bardziej do siebie i aktualnego rządu. Część oryginalnej wypowiedzi przeczytacie poniżej.
Nie możemy udawać, że takiego zjawiska jak esport nie ma. My esportu w ramach żadnego programu ministerialnego, NIE wspieramy, natomiast zauważamy to zjawisko i zauważamy zagrożenia, które płyną z tego zjawiska, ale zauważamy też szanse. Bo esport to często gry sportowe, to jest forma zainteresowania dzieci sportem, połączenie tego z inną formą aktywności fizycznej jest też pewnego rodzaju szansą i my w Ministerstwie Sportu i Turystyki będziemy chcieli tę szansę wykorzystać, nie promować esportu, ale wykorzystać esport i popularność niektórych dyscyplin sportowych, które esport także generuje, do tego aby upowszechniać ten sport klasyczny.
Co będzie dalej z esportem w Polsce? Czy politycy zobaczą wreszcie, kim są tak naprawdę esportowcy, jak pracują i z kim? Jak doszli do swojego sukcesu i czy naprawdę są “uzależnieni” i nie dbają o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne? Dlaczego esport wśród młodych jest tak popularny? Na te pytania musieliby sobie politycy odpowiedzieć.