Respawn.pl

Miała być rywalizacja z Hearthstonem, a jest zakończenie wsparcia; Artifact od teraz za darmo!

Autor: Michał Maćkowski
Artifact

Artifact, czyli karcianka od Valve miała być przebojowa na scenie karcianek i walczyć z takimi tytułami jak Hearthstone czy Gwint. Tak się jednak nie stało, a gra od teraz jest za darmo, a jej wsparcie zostało zakończone.

Ponad dwa lata temu swoją premierę miało Artifact, czyli karcianka od Valve, która miała być przebojowa i walczyć o miano najlepszej karcianki z Hearthston’em czy Gwintem. Plany legły totalnie w gruzach, bowiem deweloperzy nie osiągnęli, tego co zamierzali i postanowili nie aktualizować już dłużej swojej gry.

Valve planowało zrobić reworka Artifacta i pozmieniać w nim poszczególne rzeczy, które miały na celu polepszenie i pogłębienie gry. Tak się jednak nie stało, a prace nad Artifact 2.0 oficjalnie zostały zakończone, a udostępniony za darmo tytuł na platformie Steam możemy zagrać w dwóch wersjach – Foundry i Classic. Klasyczna to pierwotna wersja gry, a Foundry to wersja, nad którą Valve pracowało przez ostatnie miesiące.

Kilka słów od twórców

W tej chwili mija około półtora roku, odkąd obecny zespół Artifact sumiennie rozpoczął pracę nad odmienioną wersją gry. Mimo że jesteśmy ogólnie zadowoleni z tego, że udało nam się osiągnąć większość z zakładanych przez nas celów, to nie udało nam się osiągnąć liczby aktywnych graczy uzasadniającej dalszy rozwój gry w obecnym czasie. Z tego powodu podjęliśmy trudną decyzję o zaprzestaniu rozwoju Artifact 2.0 Beta” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu 

Dlaczego Artifact nie osiągnęło sukcesu?

Tutaj piłka jest prosta. Valve za późno obudziło się z produkcją, bowiem karcianki ożyły wraz z Hearthstonem. Na dodatek gra nie była darmowa, a trzeba było za nią zapłacić aż 72 złote, co wraz z wymienianiem i kupowaniem kart na rynku generowało coraz większe koszty. Gra bowiem polegała na tworzeniu swojej tali, do której potrzebowaliśmy odpowiednich kart. Jak dobrze wiemy, najlepiej było je kupić na rynku, czyli ponownie wydając nasze pieniądze i dając zarobić Valve na prowizji.