Czas na kolejny wywiad prosto z finałów ESL Sprite Mistrzostw Polski Kobiet. Tym razem w ogniu naszych pytań stanęła reprezentantka Warriors Team – Natalia “Nati” Batog.
Michał Maćkowski: Odczuwasz stres przed dzisiejszym meczem?
Nati: Nie odczuwam specjalnie stresu, bo jesteśmy w sumie pewne swoich możliwości, także postaramy się pokazać z najlepszej możliwej strony.
Jutro zmierzycie się z Arcane Wave. Przygotowując się na zawody, skupiłyście się na własnej grze, czy może trochę na przeciwniczkach?
Przed mistrzostwami znacznie pod szlifowałyśmy swoje umiejętności, a do tego przygotowałyśmy się pod rywala. Nie będzie dużym zaskoczeniem gra na dziewczyny, ponieważ już nie raz miałyśmy okazję, rywalizować między sobą i wiemy, czego możemy się spodziewać.
W fazie zasadniczej miałyście okazje zmierzyć się z dziewczynami i wtedy nie poszło wam najlepiej. (porażka 0:2). Czy wyciągnęłyście z tego wnioski?
Po każdym meczu wyciągamy wnioski, niezależnie czy jest to wygrane, czy przegrane spotkanie. Nawet, jak wygramy analizujemy rundy, które nam nie poszły, także zawsze nawet z małego błędu próbujemy wyciągnąć wnioski.
Angieee podczas wywiadu z nami powiedziała, że waszymi atutami jest zgranie i umiejętności strzeleckie. A ty, co powiesz dobrego o swoich przeciwniczkach?
(Śmiech) Dziewczyny długo razem grają i mają dobry pomysł na grę, co jest podstawą każdej solidnej drużyny.
Miałaś okazje być na turnieju w Gnieźnie, gdzie rywalizowałaś również z mężczyznami. Jakie są różnice pomiędzy grą w damskim a męskim zespole?
Szczerze to był mój pierwszy turniej i pojechałyśmy tam totalnym mixem. Grałyśmy wtedy na mój obecny team, gdzie dziewczyny trochę już ze sobą trenowały i postanowiły dokonać tylko jednej zmiany w składzie. A jeżeli czymś się różni gra kobiet, a mężczyzn to wydaje mi się, że faceci mają podczas gry lepszy pogląd na całą sytuację. Potrafią zawsze wyrwać się ze standardu i tym freesty’lem zaskoczyć przeciwnika. My czasami mamy z tym problem i staramy się trzymać za bardzo standardu, gdzie nie zawsze to wychodzi.
Po fazie zasadniczej Team Saiprah po porażce w ćwierćfinale zdecydowało się rozwiązać zespół, a Team Baiters dokonać kolejnej zmiany. Co sądzisz o takich ruchach i czy dziewczyny nie dają sobie za mało czasu na treningi?
Wydaje mi się, że na treningi nie przeznaczają za mało czasu, ale jeżeli po danym jednym turnieju skład się rozpada bądź są zmiany, to według mnie nie dają sobie czasu na poprawę tych błędów, które popełniły podczas rozgrywek. Mogę to pokazać na naszym przykładzie, gdzie przegrałyśmy turniej w Białce lub zajęłyśmy drugie miejsce na eLadies. Mimo wszystko dalej się trzymamy razem. Wystarczy analiza błędów i wdrażanie poprawek w kolejnych rozgrywkach.
Co sądzisz o ostatnich zmianach w CS:GO?
Jeżeli chodzi o skiny do postaci, to moim zdaniem są one niepotrzebne. Nie podobają mi się i podczas rozgrywek są problemy z ich zauważeniem. Jeżeli chodzi o zmiany w ekonomii, to jest to zmiana nieco samej rozgrywki. Terroryści mogą w drugiej rundzie po podłożeniu bomby zagrać fulla z gailami. Jest to też zaskoczenie po części i CT musi także nieco inaczej zagrać w drugiej rundzie.
