Natus Vincere oraz G2 Esports odnieśli zwycięstwa w pierwszych spotkaniach grupy C w ramach ESL Pro League.
Piątkowe granie rozpoczęło się od rywalizacji rewelacyjnego ostatnio Windigo Gaming oraz będącego w kryzysie Natus Vincere. Już pierwsza mapa – Overpass – pokazała, że Bułgarzy wcale nie są skazani na szybką porażkę, ponieważ na tle dużo bardziej utytułowanego rywala prezentowali się bardzo dobrze. O ile w pierwszej połowie przegrali 6:9, tak po zmianie stron przeszli przemianę i wygrali z rywalem także 9 do 6. W dogrywce szalał Valentin ”poizon” Vasilev, który swoimi czterdziestoma zabójstwami przyczynił się do wygranej 22 do 20. Odpowiedź Aleksandra ”s1mple’a” Kostylieva i spółki była bardzo dobra, ponieważ na Trainie wygrali 16 do 12 i potrzebna była trzecia plansza. Dust2 początkowo należał do Na’Vi, ale Windigo w końcówce złapało kontakt i było blisko wygrania, ale ostatecznie skończyło się na porażce 14:16.
Natus Vincere 2:1 Windigo Gaming
de_Overpass – 20:22
de_Train – 16:12
de_Dust2 – 16:14
Późnym wieczorem w Leicester zameldowali się reprezentanci Fnatic i G2. Pierwsza mapą był Nuke, który został wybrany przez Francuzów. Ekipa Kenny’ego ”kennySa” Schruba wygrała 16 do 11, ale spory udział miała pierwsza połowa, gdzie G2 w roli antyterrorystów wygrali 10 do 5. Po zmianie stron Szwedzi próbowali odrobić straty, ale nieskutecznie. By liczyć się dalej w rywalizacji ekipa Jespera ”JW” Wecksella musiała zgarnąć Inferno. Niestety dla nich ich mapa bardzo pasowała przeciwnikowi, który atakując, zdobył przewagę 8 do 7. Po krótkiej przerwie spotkanie wróciło na antenę i ponownie kibice oglądali wyrównaną grę. Ostatecznie żadna z drużyn nie potrafiła zgarnąć szesnastego oczka, więc potrzebna była dogrywka. Ta szybko trafiła do G2.
G2 Esports 2:0 Fnatic
de_Nuke – 16:11
de_Inferno – 19:17
Dziś kolejne spotkania grupy C. O 18:20 Natus Vincere spotka się z G2 Esports, a o 22:00 Fnatic zagra z Windigo Gaming.
