Respawn.pl

Na’Vi wygrało, ale nie bez problemów. Complexity za burtą BLAST Premier Global Final

Autor: Krzysztof Sarna

Mecz z udziałem Complexity i Natus Vincere był dość dziwny, ale obfitował w wiele zwrotów akcji. Jednak po trzech mapach to Na’Vi okazało się lepsze i tym samym organizacja z USA pożegnała się z turniejem.

Zaczynało osiem, a już jest sześć. Druga ekipa odpadła z BLAST Premier Global Final. Wczoraj była to FURIA, z kolei dzisiaj przygodę zakończyło Complexity.

Pojedynek Complexity i Natus Vincere zaczął się na Mirage’u. Organizacja wywodząca się z USA wybrała tę mapę i zaczęła od gry po stronie terrorystów. Jednak William “RUSH” Wierzba i spółka dokonali odwetu w pierwszej części, wygrywając wynikiem 11:3. Po przerwie Na’Vi wygrało rundę pistoletową, ale CoL okazało się lepsze w trzech kolejnych rundach, co dało już na tablicy wyników 15:4. Wydawać by się mogło, że przecież to już jest koniec, ale w tym momencie dał o sobie znać w szczególności Denis “electronic” Sharipov, który wraz z kompanami triumfowali w kolejnych jedenastu rundach i tym samym doprowadzili do dogrywki! W doliczonych odsłonach łatwo nie było, ale to zawodnicy Jamiego “keita” Halla wygrali pierwszą mapę. Pojawia się tylko pytanie, czy nie dało się tego skończyć dużo wcześniej?

Drugą mapą był Nuke, a ten kapitalnie wystartował dla Na’Vi, które triumfowało w pierwszych dziewięciu rundach z rzędu po stronie terrorystów! W ostateczności połówka skończyła się rezultatem 11:4. Gdy wróciliśmy do gry, to Valentin “poizon” Vasilev zdobyli trzy punkty, ale po tym ekipa z regionu CIS nie dała za wygraną, ponieważ zainkasowała na swoje konto pięć oczek z rzędu.

Rozstrzygającą lokacją było Inferno. Od wypracowania czteropunktowej przewagi zainaugurowało Complexity (5:1). k0nfig i spółka jednak szybko wypuścili z rąk zdobycz i przed przerwą mieli tylko już jedno oczko zaliczki. Po zmianie strony organizacja z USA za wiele do powiedzenia nie miała. To Na’Vi grające w ataku cały czas narzucało tempo gry i tym samym udało się pozostać w turnieju.

Complexity 1:2 Natus Vincere – Mirage 19:17, Nuke 7:16, Inferno 16:11

Już za chwilę do akcji wkroczy Astralis oraz G2. Jednak czwartek zakończy się spotkaniem pomiędzy Vitality a Liquid.