Respawn.pl

NiKo kontra FaZe! Startują ćwierćfinały IEM Beijing-Haidian

Autor: Krzysztof Sarna

Trzeba to szczerze powiedzieć — zmagania grupowe IEM Beijing-Haidian 2020 upłynęły w mgnieniu oku. Po dwóch dniach absencji wracamy do Counter-Strike’a na najwyższym poziomie. To wszystko dzięki startującym ćwierćfinałom. Nachodzący weekend z Intel Extreme Masters Beijing-Haidian z pewnością dostarczy wielu emocji.

Rozgrywki IEM Beijing-Haidian 2020 wchodzą w decydujący etap. Etap, na którym przyjdzie nam podziwiać osiem najlepszych ekip podczas tego wydarzenia. Zarówno dzisiaj, jak i jutro odbędą się odpowiednio po dwa spotkania ćwierćfinałowe. 

15:00 | 🇪🇺FaZe vs. 🇪🇺G2 – BO3 [Transmisja]

Fazę pucharową Intel Extreme Masters Beijing-Haidian 2020 zainauguruje mecz pomiędzy FaZe a G2. Już na samym starcie trzeba opowiedzieć o tym, że FaZe aktualnie korzysta z usług Olofa “olofmeistera” Kajbjera, ale do tej pory sprawdza się to całkiem nieźle. Europejska siła bardzo sprawnie zapewniła sobie udział w dzisiejszym starciu, a to wszystko za sprawą pokonania najpierw OG rezultatem 2-1, a następnie zaskakująco odprawiła Vitality 2-0. Odwrotnie wręcz było w przypadku G2, które do końca musiało walczyć o awans. W debiucie Kenny “kennyS” Schrub i spółka musieli uznać wyższość Ninjas in Pyjamas, co spowodowało spadek do dolnej drabinki. Mimo to formacja wywodząca się z Francji dała sobie radę, pokonując 2-1 odpowiednio North oraz mousesports.

Dzisiejsze starcie z pewnością będzie bardzo emocjonujące. Oliwy do ognia doda okoliczność ostatniego transferu Nikoli “NiKo” Kovača z FaZe właśnie do G2. Obie ekipy po raz ostatni spotkały się 22 października w ramach DreamHacka Open Fall. Zwycięsko wyszło FaZe, ale warto dodać, że jeszcze wtedy 23-latek był przed transferem. Na ten moment formacje sąsiadują ze sobą w rankingu HLTV. Wyżej jest FaZe plasujące się na dziesiątej lokacie.

18:30 | 🇩🇰Astralis vs. 🇷🇺Natus Vincere – BO3 [Transmisja]

O godzinie 18:30 do akcji wkroczą zawodnicy Astralis oraz Natus Vincere. Duńska formacja mimo bycia na ten moment trzecią siłą świata awans do play-offów uzyskała w dwóch meczach. Andreas “Xyp9x” Højsleth wraz z kompanami najpierw odprawili ENCE, a następnie mousesports. Na’Vi, jak to Na’Vi, nie mogło uniknąć kłopotów i musiało się męczyć. Co prawda udało się zwyciężyć z MAD Lions, ale trzeba było uznać wyższość Complexity. W decydującym starciu, którym były rosyjskie derby ze Spirit udało się dopiąć swego i przypieczętować udział w najlepszej ósemce.

Tym razem łatwo nie będzie, bo Aleksandr “s1mple” Kostyliev trafili na Duńczyków, którzy są wyżej notowani w globalnym zestawieniu HLTV. Miejsca na błędy także nie będzie. Warto wspomnieć, że forma Astralis jest takim małym znakiem zapytania. Zaryzykowałbym także stwierdzenia, że jednego dnia gramy lepiej, jednego gorzej. Wystarczy przytoczyć dwa ostatnie turnieje ekipy ze Skandynawii. DreamHack Open Fall 2020 – trzecie miejsce. BLAST Premier Fall Series? Jeszcze gorzej, czego dowodem jest rezultat 4-6. Taki sam wynik zresztą osiągnęło Na’Vi. Sądzę, że w dzisiejszych zawodach z pewnością największe znaczenie będzie miała dyspozycja dnia.

Kolejne, dwa ćwierćfinały będą miały miejsce jutro. Zwycięzcę tegorocznego Intel Extreme Masters Beijing-Haidian 2020 poznamy już w niedzielę. Co ciekawe, spotkanie odbędzie się w innym niż dotychczas formacie, a mianowicie BO5. Początek tego starcia zaplanowany jest na godzinę 16:00, a zwycięzca zgarnie 60 tysięcy dolarów oraz miejsce na IEM Global Challenge 2020.