Respawn.pl

NRG miażdży FURIE, FaZe minimalnie lepsze od Renegades

Autor: Paweł Wilk

FaZe Clan i NRG Esports zaczynają tegoroczną edycję ESL One Cologne od zwycięstwa. FURIA i Renegades kolejne spotkania rozegrają już w drabince przegranych.

Pierwsza połowa Mirage’a należała do zawodników Renegades, którzy pomimo przegranej pistoletówki potrafili chwilę później wyjść na prowadzenie. Spotkanie mogło podobać się kibicom, ponieważ obie drużyny grały dość szybko i kombinacyjnie, ale więcej szczęścia było po stronie terrorystów, którzy w pewnym momencie prowadzili nawet 8 do 3. Chwila rozkojarzenia i dobra postawa Ladislava “GuardiaNa” Kovácsa. Słowacki snajper swoimi trzema zabójstwami nieco obudził swoich kolegów. Ci chwilę później z pełnym wyposażeniem potrafili doprowadzić do wyniku już tylko 8:7. Po zmianie stron FaZe zdecydowało się zmienić swoją taktykę i bardzo szybkimi atakami zaskoczyć przeciwników. To spowodowało spore problemy w obozie Renegades, które było w stanie odpowiedzieć dopiero z karabinami w swoich rękach, co spowodowało, że mecz znowu się wyrównał i tak wyglądał do samego końca. Dopiero przy wyniku 14:14 szala przechyliła się na korzyść europejskiego składu, który wygrał 16:14.

Renegades 14:16 FaZe Clan (de_Mirage)

W drugim spotkaniu grupy A o tej samej godzinie spotkali się gracze FURII i NRG Esports, gdzie pojawił się już Peter “stanislaw” Jarguz. Dołączenie nowego zawodnika nieźle wpłynęło na pozostałych strzelców, ponieważ to NRG od samego początku dominowało. Brazylijczycy próbowali różnych zagrywek, ale nie byli w stanie przeprowadzić skutecznego ataku. W konsekwencji na krótką przerwę Vinicius ”VINI” Figueiredo i spółka udawali się z ledwie dwoma oczkami. Niewiele lepsze nastroje były po drugiej pistoletówce, która znowu padła łupem NRG. Waleczni gracze z Ameryki Południowej nie zamierzali się jednak poddawać i z wyniku 2:14 doprowadzili do stanu 7:16.

FURIA 7:16 NRG Esports (de_Nuke)